Pogoda w Polsce zmienia się jak szalona. Co nas czeka w piątek?
Zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, zwłaszcza w centrum i na południowym wschodzie Polski. Opady deszczu, głównie na zachodzie i południu, okresami o natężeniu umiarkowanym. Na południowym zachodzie suma opadów od 15 mm do 20 mm, na zachodzie od 10 mm do 15 mm. Wysoko w górach opady deszczu ze śniegiem i śniegu. W partiach szczytowych Sudetów przyrost pokrywy śnieżnej o ok. 8 cm. Temperatura maksymalna od 11 st.C. na krańcach zachodnich i północno-wschodnich do 18 st.C. na południowym wschodzie, w dolinach sudeckich i lokalnie nad morzem od 7 do 10 st.C. Wiatr słaby i umiarkowany, na południu w porywach do 55 km/h, z kierunków wschodnich, na zachodzie północny. Wysoko w Sudetach porywy wiatru do 60 km/h, w Tatrach do 70 km/h, okresami zawieje śnieżne.
Ulewy w Polsce. Najbliższy weekend z podtopieniami!
Sobotni poranek (15 kwietnia) powinien przywitać wielu Polaków opadami deszczu. Mają one mieć charakter ciągły, a w niektórych miejscach, szczególnie na południu Polski suma opadów może nawet wynieść około 50 litrów na metr kwadratowy! Dlatego należy się liczyć z gwałtownymi wzrostami poziomów wód (odcinek dolnośląskiej Odry). Na terenach obniżonych należy spodziewać się podtopień.
Pomorze Zachodnie oraz województwo lubuskie tez powinno szykować się na ulewę. Jak pokazują prognozy pogody, spadnie tam nawet 15 litrów wody na metr kwadratowy.
Niedziela powinna być trochę spokojniejsza, ze wzrostem temperatur. Miejscowo mogą pojawić się opady, a w Tatrach śnieg.
Polecany artykuł: