Dziś na szczecińskim Jeziorze Dąbie trwa akcja napowietrzania wody. Kilkudziesięciu motorowodniaków już kolejny pojawiło się na jeziorze, by poruszyć wody Odry. Pływając tworzą ruch i fale, zwiększając ilość tlenu. Działając w ten sposób pomagają także wydobywać z zarośli i szuwarów zalegające tam ryby, aby nie dochodziło do wtórnego zanieczyszczania.
Trwa natlenianie wody w Odrze
Od poniedziałku w województwie zachodniopomorskich pracuje 25 pomp w sześciu lokalizacjach: Gryfinie, Moczyłach, Siadle Dolnym, na Dziewokliczu, przy Moście Długim i ul. Perkuna. Urządzenia pobierają wodę powierzchniową i pozwalają w ten sposób przeciwdziałać przydusze.
- W odwodzie pozostaje sześć dużych pomp PSP i dwie duże ZUW, które będą instalowane w kolejnych miejscach – informował w poniedziałek rzecznik prasowy wojewody zachodniopomorskiego Michał Ruczyński.
Wtorkowe pomiary potwierdziły, że w okolicach Mostu Cłowego w Szczecinie oraz w przesmyku na jeziorze Dąbie zwiększył się poziom tlenu w Odrze. Zachodniopomorski Urząd Wojewódzki dodał, że wpływ na poprawienie się sytuacji mają głównie warunki atmosferyczne m.in. zmniejszenie temperatury, wiatr oraz opady deszczu.
Wędkarze ratują ryby z Odry
Grupka kilkunastu wędkarzy z województwa zachodniopomorskiego odławia z wody zdychające ryby i przenosi je do zbiornika z czystą wodą.
- Dosłownie po minucie wracają do życia. Widać, że im po prostu brakuje tlenu — mówił w wywiadzie dla Interii Piotr, jeden z wędkarzy.
Wędkarze włączyli własne pompy, aby natlenić wodę.