Ceny toalet nad polskim morzem
Jak się okazuje nawet na potrzebach fizjologicznych trzeba zarobić. Z takiego założenia wychodzą właściciele publicznych szaletów, którzy z osób chcących skorzystać z toalety i załatwić swoją potrzebę zdzierają nawet kilka złotych opłaty. Oburzenie jest tym większe, że do niedawna panowało przekonanie o przysłowiowej złotówce, czyli małej opłacie za skorzystanie z toalety, pomagającej utrzymać czystość pomieszczenia. Polskie, nadmorskie miejscowości przekonują jednak, że przekraczanie granic wyciągania pieniędzy z kieszeni klientów jest czymś całkowicie normalnym. Pewna TikTokerka postanowiła pokazać jaki trzeba ponieść koszt żeby skorzystać z toalety, która umiejscowiona jest blisko wejścia na plażę. Pomimo wysokiej opłaty, warunki nie należały do najlepszych.
TikTokerka oburzona cenami toalet
TikTokerka Basia (@basic.effect) postanowiła pokazać na filmiku ile kosztowała toaleta w jednej z nadmorskich miejscowości. Szalet ustawiony blisko plaży wyniósł ją 4 zł. Niby nic, ale to tylko załatwienie potrzeby fizjologicznej. Autorka nagrania wydaje się być zażenowana takim stanem rzeczy:
Toaleta powinna być płatna za przysłowiową złotówkę, to jest podstawowa ludzka potrzeba, napić się czy załatwić potrzebę - mówi na nagraniu TikTokerka
Podobne zdanie mają komentujący jej filmik. W swoich wypowiedziach odnosili się do innych miejsc na mapie Polski, w których musieli płacić horrendalne kwoty za skorzystanie z toalety.
Dokładnie masz rację
To na dworcu centralnym w Warszawie jest taniej
Doświadczyłam tego dzisiaj - piszą komentujący.
Miejmy tylko nadzieję, że nagłaśnianie sprawy przysłuży się obniżkom cen.