Szczecin to perła Pomorza Zachodniego!

i

Autor: Krzysztof Kramer

o mieście

Szczecin oczami górali z Zakopanego. Smutne wnioski na temat stolicy Pomorza Zachodniego

2023-07-06 14:55

Podróże pociągami bawią i uczą. Często można tam też spotkać ciekawych ludzi. Potem wywiązują się ciekawe rozmowy, które trwają czasami całą drogę. Ostatnio mieliśmy okazję porozmawiać z prawdziwymi góralami, z samego Zakopanego. Podzielili się z nami wrażeniami ze Szczecina. Jak oceniają stolicę województwa zachodniopomorskiego?

W Szczecinie praca lepsza niż w województwie małopolskim?

Maciej i Damian pochodzą z samego Zakopanego. Ten drugi to nawet z jednej wsi spod stolicy polskich Tatr, ale obecnie mieszka właśnie w tym mieście. Zdziwiło nas to, co sprowadza górali do Szczecina. Jak się okazało, była to praca.

- Prowadzimy firmę budowlaną i tutaj dostajemy więcej zleceń. Opłaca się nam przyjechać, wynająć stancję i pracować. Potem zjeżdżamy do Zakopanego i robimy zlecenia w okolicy – opowiada Damian.

Wtrąca się Maciej, który krótko powiedział o pracy.

- Na Pomorzu Zachodnim prościej nam znaleźć budowlane zlecenie. U nas bywa ciężko – podsumowuje.

Rzucam hasło: Szczecin

Górale oceniają szczecińskie jedzenie

Pierwsze, o co oczywiście zapytaliśmy naszych górali z Zakopanego to degustacja lokalnego jedzenia. Szczecin słynie nie tylko pasztecików, ale też frytokebabów i oczywiście paprykarza. Jak się okazało, nasi rozmówcy o niektórych daniach nie słyszeli!

- Pasztecika jadłem, oczywiście, ale był dla mnie za tłusty. Paprykarza jadamy regularnie, bo lubimy. Ale frytburger? Gdzie to kupić? – mówi Damian.

Szybko wtrącił się kolega Damiana, Maciek.

- O frytburgerze Książulo nagrywał, dobrze kojarzę? Jeżeli to jest to, niestety nie jedliśmy, następnym razem spróbujemy - powiedział Maciek.

Smutne wnioski górali o Szczecinie

Wywiązała się też oczywiście rozmowa o tym, jaki jest Szczecin. Najwięcej powiedział Damian.

- Brakuje tutaj takich klubów, gdzie można iść poznać inne dziewczyny, potańczyć. Coś jak dyskoteki! Jak patrzę na resztę, to jednak widzę, że Szczecin jest niedoceniany przez turystów. Wasze miasto ma specyficzny klimat, ale ciągle tu się chce wracać. Coś w nim jest – mówi Damian.

Maciek za to dodał, że Szczecin ma jeden główny problem.

- Szczecin cierpi, bo ma kiepskie połączenia kolejowe. Zaraz zgonią tutaj na remonty torów, ale nie o to chodzi. My do Krakowa jedziemy prawie całą noc. Po rozmowach z innymi pasażerami wiemy, że jakbym chciał lecieć samolotem, to nie do Szczecina, a do Goleniowa. Transportowo na pewno u was nie jest za dobrze – podsumowuje Maciek.