Na jej nieszczęście w rolę detektywa wcieliła się inna szczecinianka, która natrafiła na stertę śmieci. W niej znalazła rachunki, które doprowadziły Straż Miejską do sprawczyni całego bałaganu.
Polecany artykuł:
- Strażnicy ustalili sprawcę wykroczenia. Na kobietę został nałożony mandat w najwyższej wysokości, taki jaki jest przewidziany za to wykroczenie. Dodatkowo zostało nałożone polecenie uprzątnięcia śmieci i zostało to wykonane - mówi Joanna Wojtach, rzecznik szczecińskiej Straży Miejskiej.
Takich przypadków jest niestety więcej, a sprawców można namierzyć na wiele sposobów.
- Mieliśmy takie zdarzenie, że po kawałku dosyć charakterystycznego tynku wywiezionego do lasu ustaliliśmy skąd mogą pochodzić takie materiały - tłumaczy Joanna Wojtach.
Polecany artykuł:
Właścicielka śmieci otrzymała mandat w wysokości 500 zł, a za pozostawianie odpadów w lesie grozi grzywna nawet do kilku tysięcy złotych.