Szczecińscy policjanci znaleźli skradzione psy
Historia niczym z filmu swój początek miała pod koniec lutego br., kiedy byłemu burmistrzowi Zurychu, Rolfowi Wegmüllerowi skradziono dwa psy rasy Bolonka Zwetna. Urocze psiaki zostały uprowadzone przez sprawcę, który posługiwał się fałszywą tożsamością i spreparowaną legendą. Po przejęciu zwierząt zażądał od byłego burmistrza okupu w wysokości 1 miliona franków szwajcarskich, a żądania wystosował za pomocą SMSa. Zgłoszenie do szczecińskich policjantów wpłynęło z Biura Międzynarodowej Współpracy Komendy Głównej Policji.
Sprawców było dwóch. Jeden z nich został ujęty przez szwajcarską policję jeszcze przed wejściem samolotu zmierzającego do Berlina. Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KMP w Szczecinie otrzymali informację o możliwym przebywaniu psów na terenie stolicy województwa zachodniopomorskiego. Wkrótce później ustalono miejsca pobytu zwierzaków.
Uprowadzone psy w Szczecinie
Policjanci podjęli niezbędne czynności w celu odnalezienia drugiego sprawcy kradzieży a także uratowania psów. Mężczyzna został zatrzymany, a psy trafiły na dwa dni do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie, gdzie zostały objęte troskliwą opieką. Drugim sprawcą okazał się 38-letni mieszkaniec Szczecina, który usłyszał dwa zarzuty. Zastosowane zostały wobec niego środki w postaci policyjnego dozoru, zakazu opuszczania kraju oraz kontaktowania się z pokrzywdzonym i współsprawcą.
Całość ma szczęśliwy finał. Były burmistrz Zurychu pojawił się w budynku Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie, gdzie doszło do przekazania zwierząt. Mężczyzna był bardzo wdzięczny policjantom za ich pracę, nie krył również wzruszenia. Psiaki są już w jego rękach.
Polecany artykuł:
