Policjant z Wałcza podglądał koleżanki na komendzie. Zamontował ukryte kamery w szatni

i

Autor: Szymon Mańkowski / Pexels

Policjant z Wałcza podglądał koleżanki na komendzie. Zamontował ukryte kamery w szatni

2024-10-10 14:57

Policjant z Wałcza nielegalnie zainstalował w szatni kamery mające na celu podglądanie przebierających się koleżanek w pracy. Urządzenia odkryła jedna z policjantek. Mężczyzna został zatrzymany i zostały postawione mu zarzuty.

Wałcz. Kamery w szatni komendy

Kamery zostały odkryte przez policjantki w piątek (4 października). O swoim odkryciu niezwłocznie poinformowały przełożonych. Nieoficjalnie, podejrzanym jest funkcjonariusz z kilkunastoletnim stażem, który do tej pory cieszył się bardzo dobrą opinią i renomą wśród innych współpracowników. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty przekroczenia uprawnień polegającego na zainstalowaniu urzadzenia podsłuchowo-wizualnego. W tym celu chciał uzyskać informacje, do których nie był uprawniony. Policjant nie przyznał się do winy a także odmówił składania zeznań. Za ten czyn grozi mu do 3 lat więzienia, a sprawą zajmuje się prokuratura.

Prokuratura Rejonowa w Wałczu w dniu 8 października 2024 r. wszczęła śledztwo o przekroczenie w okresie od 29 września 2024 r. do 4 października 2024 r. uprawnień przez funkcjonariusza wałeckiej policji polegającego na zainstalowaniu urządzenia podsłuchowo – wizualnego w celu uzyskania informacji, do której nie był uprawniony. Zarzut w tej sprawie tj. o czyn z art. 231 paragraf 1 i art. 267 paragraf 3 przedstawiono funkcjonariuszowi policji tego samego dnia. Nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. Prokurator zastosował wobec niego nieizolacyjnie środki zapobiegawcze, w tym zawieszenie w czynnościach służbowych - mówi Ewa Dziadczyk z prokuratury rejonowej w Wałczu.

Policja walczy z ryczącymi autami w centrum Warszawy. Mandaty na ćwierć miliona złotych

Sprawą zajmuje się prokuratura

Mężczyzna został zawieszony w obowiązkach służbowych, a sprawa trafiła do prokuratury.

Po otrzymaniu informacji dotyczących zachowania niezgodnego z prawem przez jednego z funkcjonariuszy jednostki, przełożeni niezwłocznie podjęli czynności zawieszając funkcjonariusza w czynnościach służbowych. W tej sprawie przyjęte zostało zawiadomienie, a materiały przekazane do prokuratury - informuje prokuratura okręgowa w Koszalinie.

Zgodnie z treścią art. 191a § 1 Kodeksu Karnego, utrwalanie wizerunku nagiej osoby lub osoby w trakcie czynności seksualnej używając m.in. podstępu podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Oto najbiedniejsze gminy w województwie zachodniopomorskim: