Policjanci uratowali zaginionego 48-latka
19 grudnia Komenda Miejska Policji w Szczecinie poinformowała o akcji ratunkowej mężczyzny, który został odnaleziony w stanie skrajnego wyziębienia. 48-latek tydzień wcześniej wyszedł z domu, nie informując o tym rodziny. Kiedy kontakt z mężczyzna się uciął, rodzina postanowiła powiadomić policję. Funkcjonariusze z z Komisariatu Policji Szczecin – Niebuszewo podjęli natychmiastowe działania i szybko ustalili miejsca, w których mógłby przebywać zaginiony. Odnaleźli go na jednym z ogrodów działkowych w stanie skrajnego wyziębienia:
- Po kilku godzinach funkcjonariusze, dzięki pozyskanym wcześniej informacjom znaleźli 48 latka na terenie ogródków działkowych. Mężczyzna był mocno wychłodzony, nie był w stanie porozumiewać się z policjantami, ani poruszać się o własnych siłach. Policjanci natychmiast zaprowadzili go do radiowozu i okryli kocem termicznym. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, której załoga udzieliła mężczyźnie pomocy na miejscu - informuje Komenda Miejska Policji w Szczecinie
Co robić w przypadku wyziębienia organizmu?
Wystąpienie wyziębienia organizmu jest niezwykle niebezpiecznie w okresie zimowym. Należy wiedzieć, jak należy zachować się w sytuacji, kiedy będziemy musieli udzielić pomocy znajdującej się w takim stanie. Państwowa Straż Pożarna przygotowała praktyczny poradnik, co robić w przypadku zaistnienia stanu wyziębienia u drugiej osoby:
- łagodne objawy - poszkodowany jest w pełni przytomny, należy go bez zbędnego poruszania rozebrać, ułożyć w śpiworze, zawinąć dodatkowo w płachtę ratunkową, podawać ciepłe, słodkie napoje (Nie wolno podawać jakiegokolwiek alkoholu!), ostrożnie wysuszyć (nie nacierając ręcznikiem ani nie masując, aby nie prowokować przepływu krwi z głębi ciała do naczyń podskórnych), ułożyć w pozycji bocznej ustalonej. Oczywiście, jeżeli tylko istnieje taka możliwość, należy szukać schronienia w ogrzanych pomieszczeniach i pozostać tam przez kilka godzin. Ponadto przyłożyć zewnętrzne, łagodne źródła ciepła do głowy, pleców, szyi i ud - nie wolno pozwolić temperaturze na opadanie, lecz trzeba unikać gwałtownego ogrzewania.
- umiarkowane objawy - u poszkodowanego pojawia się apatia i sztywność mięśni. Nie należy go rozbierać. Poza tym trzeba postępować tak, jak przy pierwszym stadium choroby, tylko ułożyć ofiarę z podkurczonymi kończynami, co może zapobiec spadkowi temperatury ciała o kolejne stopnie. Podczas transportu unikać ułożenia w pionie, bezpieczna jest tylko pozycja leżąca. Można podawać ciepły płyn, jedynie gdy poszkodowany jest przytomny i jest w stanie go wypić. Jeżeli to możliwe należy zaprowadzić ofiarę do lekarza.
- ostre i krytyczne objawy - poszkodowany traci przytomność. Należy postępować tak, jak przy umiarkowanych objawach, ale nie wlewać do ust żadnych płynów i nie podawać jedzenia. Tylko pomoc medyczna i kliniczna może zapewnić przeżycie. Jeżeli ustanie krążenie krwi lub nastąpi zatrzymanie oddechu, należy niezwłocznie rozpocząć reanimację. Mocno wychłodzone komórki potrzebują dużo mniej tlenu i substancji odżywczych niż normalnie. Powracają do życia także bardzo powoli. Człowieka w skrajnej hipotermii często trudno odróżnić od martwego. Bardzo istotne jest, aby nie rozpoczynać reanimacji zbyt wcześnie, to znaczy, zanim nie stwierdzi się zatrzymania oddechu lub krążenia.
Nie przechodźmy obojętnie obok osób, które wykazują objawy przemarźnięcia. W okresie zimowym zwracajmy uwagę w szczególności na osoby starsze oraz bezdomne, które będą mogły potrzebować naszej pomocy.
Polecany artykuł: