Misiek

i

Autor: KPP w Białogardzie

O psie, który jeździł autobusem. Niecodzienny pasażer komunikacji miejskiej

Maksym Daniszewski
Maksym Daniszewski
2023-02-01 12:16

Takiego zgłoszenia policjanci z Białogardu na pewno się nie spodziewali. 26 stycznia kierowca autobusu miejskiego poinformował funkcjonariuszy o upartym pasażerze, który nie chce opuścić pojazdu. Okazało się, że jest nim... uroczy psiak.

Więcej z kategorii
Mija 35 lat od zdobycia przez Anetę Kręglicką tytułu Miss Świata. Tak zmieniała się polska modelka

znani szczecinianie

Mija 35 lat od zdobycia przez Anetę Kręglicką tytułu Miss Świata. Tak zmieniała się polska modelka

Świąteczny tramwaj pojawi się na ulicach Szczecina? Pomysł radnych zaskoczył mieszkańców

święta

Świąteczny tramwaj pojawi się na ulicach Szczecina? Pomysł radnych zaskoczył mieszkańców

Rozpoczęła się III wojna światowa? Tak wskazuje jeden z dyplomatów

świat

Rozpoczęła się III wojna światowa? Tak wskazuje jeden z dyplomatów
Wielka awaria energetyczna na północy Polski. Wielu odbiorców bez prądu

Awaria

Wielka awaria energetyczna na północy Polski. Wielu odbiorców bez prądu
Tragedia w koszalińskim escape roomie. Jest wyrok w sprawie

miasto

Tragedia w koszalińskim escape roomie. Jest wyrok w sprawie

Pasażer na gapę w Białogardzie

26 stycznia, w godzinach porannych, Komenda Powiatowa Policji w Białogardzie przyjęła zgłoszenie od zaniepokojonego kierowcy autobusu miejskiego. Na końcu trasy, jeden z pasażerów nie chciał opuścić pojazdu! Jak się okazało, upartym podróżnikiem był pies pokaźnych rozmiarów. Funkcjonariusze dotarli na ulicę 1 Maja około godziny 7 rano, aby zaradzić sytuacji:

- Kierujący autobusem zatrzymał się na przystanku aby pasażerowie mogli wysiąść, wtedy do wnętrza autobusu wszedł duży pies, i rozsiadł się na siedzeniu. Żadne prośby, żadne groźby nie pomagały, pies nie zamierzał wysiąść - informuje biuro prasowe KPP w Białogardzie

Piesek postanowił opuścić autobus dopiero po przyjeździe pracowników Białogardzkiego Schroniska dla Zwierząt SOS w Klępinie. Ci od razu rozpoznali upartego pasażera, był to dobrze im znany Misiek! 

- Misiek, bo tak nazywał się pies znany był pracownikom schroniska, merdając ogonem opuścił autobus, który choć z opóźnieniem mógł wyruszyć w dalszy rejs - dodaje KPP w Białogardzie

Polecany artykuł:

Szczecinianie ostrzegają przed trucicielem psów