Legimi zmienia umowy z bibliotekami
Pierwsze zmiany Legimi ogłosiło w październiku 2025. Okazało się, że wydawnictwa należące do Platformy Dystrybucyjnej Wydawnictw wycofały swoje książki z systemu bibliotecznego Legimi. Według komunikatu przesłanego do portalu lubimyczytac.pl wynika, że głównym argumentem są nieprawidłowości w rozliczeniach. Chodzi o takie wydawnictwa:
- Prószyński Media,
- Czarna Owca,
- Publicat,
- Wydawnictwo Literackie,
- Nasza Księgarnia,
- Rebis,
- Zysk,
- Media Rodzina.
Użytkownicy abonamentów bibliotecznych korzystali z nich na prawach kodu. Na początku miesiąca biblioteki rozdawały pulę bezpłatnych dostępów do Legimi. To ma się nie zmienić.
PDW zaznacza, że Legimi powołało się na „nowelizację prawa autorskiego”, jednocześnie zachęcając czytelników do pobrania książek. Dlaczego? Osoby posiadające abonament biblioteczny Legimi w przypadku pobrania książek wyżej wymienionych wydawnictw do 14 października, dalej będą mogli z nich korzystać. PDW obecnie zapowiada sprawdzenie tego zapisu z ich prawnikami.
- Odnosząc się do zastrzeżenia dotyczącego rozliczeń – trwa uruchamianie nowego systemu rozliczeń z PDW w związku z tzw. "Katalogiem Klubowym", a poprzedni – istniejący od 8 lat – kończy swój cykl produkcyjny. Rzetelność komunikatu wymaga wskazania, że wcześniej również występowały tego typu problemy z rozliczeniami – nawet na większą skalę, ale na korzyść PDW, co również było przedmiotem wewnętrznych ustaleń i zakończyło się polubownie, na co i tym razem liczę - przekazało Legimi portalowi lubimyczytac.pl.
Legimi wprowadza dodatkowy cennik dla abonamentów. Te wydawnictwa będą dodatkowo płatne
Abonamenci Legimi jednak nie spodziewali się kolejnych zmian. 15 października 2024 dostali na swoje skrzynki mailowe komunikat dot. zmian w korzystaniu z kolejnych wydawnictw. Treść komunikatu znajduje się w naszej galerii zdjęć.
Od 22 października 2024 abonamenci Legimi nie będą mogli pobrać książek ze wszystkich wydawnictw dostępnych w usłudze. Chodzi m.in. o:
- Czarna Owca,
- Wydawnictwo Literackie,
- Rebis,
- Media Rodzina,
- Wydawnictwo Dolnośląskie,
- Wydawnictwo Czarne,
- Albatros
- i Świat Książki.
Legimi powołuje się na przepisy unijne i godziwe wynagrodzenie autorów.
- Od 20.09.2024 r. obowiązuje nas nowy sposób naliczania wynagrodzenia za utwory udostępniane w Legimi. W przypadku audiobooków zobligowani jesteśmy odprowadzać dodatkową opłatę - tantiemy na rzecz wykonawców nagrań, a w przypadku autorów treści głównej - rozliczać wynagrodzenie w sposób proporcjonalny do osiąganych przychodów. Nowa definicja tzw. „godziwego wynagrodzenia twórcy” podąża za rozwiązaniami, które od trzech lat były proponowane przez Legimi większości dostawców treści, wychodząc naprzeciw dyrektywom unijnym i zapowiadanym przepisom. W pełni zgadzamy się z założeniem, aby wynagrodzenie twórców było godziwe i proporcjonalne do korzyści dostarczanych czytelniczej społeczności Legimi - przekazało Legimi w komunikacie.
W związku z tym, jeżeli ktoś będzie chciał po 22 października 2024 pobrać książki z wyżej wymienionych wydawnictw, będzie musiał zapłacić 14,99 za tytuł. Jednocześnie - jeżeli ktoś pobierze książki do 22 października 2024, będzie mógł je czytać bez dodatkowych opłat.
- Lista tytułów dostępnych w katalogu bez limitu będzie aktualizowana w kolejnych miesiącach w miarę uzgadniania zapisów licencyjnych w odniesieniu do aktualnie obowiązujących przepisów z dostawcami treści - napisało w komunikacie Legimi.
Legimi wprowadza dodatkowe opłaty. Internauci są wściekli
15 października 2024 internauci dostali maile ze zmianami w Legimi. Patrząc na komentarze na grupach publicznych czy pod postami firmy, nie są zadowoleni z nadchodzących zmian. Oto wybrane opinie. Zachowano oryginalną pisownię komentarzy.
- Trzeba do UOKiK napisać zapytanie. Zmiany w umowie powinny być komunikowane na 30 dni przed zmianą, a skoro zmianą jest na niekorzyść, to można umowę rozwiązać.
- Ubawiłam się czytając mail uzasadniający zmiany w legimi: "wprowadzenie dodatkowej, niskiej opłaty za pobranie publikacji, co do których istnieje uzasadniona wątpliwość, czy ich obecny model rozliczeń spełnia zapisy Ustawy o prawie autorskim", a ta "niska" opłata to 14,99 zł od książki. To nie jest niska opłata, szczególnie przy wysokości abonamentu legimi. Jak macie wątpliwość, czy obecny model rozliczeń jest prawidłowy to ustalcie czy jest, bo nie rozumiem kompletnie dlaczego taka wątpliwość oznacza, że mam dopłacać za książki po 15 ziko. Cenię sobie w legimi to, że mogę zacząć czytać książkę w ramach abonamentu, a jeśli mi się nie spodoba, to po prostu przestaję. Legimi w wersji: abonament PLUS opłata za książkę się kompletnie nie kalkuluje. Księgarnie i biblioteki na pewno się ucieszą
- Żegnajcie Legimi, myślę, że wiele osób też odejdzie, to brak szacunku do czytelników... 15 zł to nie jest drobna kwota
- Po 12 latach przestanę zachęcać innych do Legimi. Szkoda.
- Dopiero co przedłużyłam umowę... Znikają z abonamentu jedne z najlepszych wydawnictw, co w nim w ogóle zostanie? Nawet jakbym chciała dopłacać 15 złotych za książkę ("niewielką dopłata", śmiechu warte) to i tak w sumie nie mogę, bo czytam na Kindle. I to jest fair?
Wiele osób dzwoniło z zapytaniem na infolinię, co w przypadku umów na czas określony i niespełnienie warunków podpisanych punktów. Legimi na razie komentuje to tak, że jeszcze nie znają odpowiedzi na te pytania i wkrótce dadzą znać.
Polecany artykuł: