Pieniądze

i

Autor: Canva Pro

GUS

GUS policzył dochód rozporządzalny na przeciętnego Polaka. Zostaje nam mniej niż myślisz

Główny Urząd Statystyczny poinformował o nowych danych dotyczących dochodu rozporządzalnego, czyli kwoty, która pozostaje nam po odliczeniu wszelkich innych zobowiązań pieniężnych m.in. wobec państwa. Według statystyk GUS, przeciętnie na życie zostaje nam jedyne 2250 złotych!

Czym jest dochód rozporządzalny?

Według Głównego Urzędu Statystycznego dochód rozporządzalny to:

- Suma bieżących dochodów gospodarstw domowych z poszczególnych źródeł, pomniejszona o zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych płacone przez płatnika w imieniu podatnika, o podatki od dochodów z własności, podatki płacone przez osoby pracujące na własny rachunek, w tym przedstawicieli wolnych zawodów i osób użytkujących gospodarstwo indywidualne w rolnictwie oraz o składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne

GUS podaje również wyjaśnień metodologicznych, pomagających w zrozumieniu terminu:

- W skład dochodu rozporządzalnego wchodzą dochody pieniężne i niepieniężne, w tym spożycie naturalne (towary lub usługi konsumpcyjne pobrane na potrzeby gospodarstwa domowego z gospodarstwa indywidualnego, bądź z prowadzonej działalności gospodarczej na własny rachunek - rolniczej i pozarolniczej) oraz towary i usługi otrzymane bezpłatnie. Dochód rozporządzalny jest przeznaczony na wydatki oraz przyrost oszczędności

Ile pieniędzy pozostaje w kieszeniach Polaków?

Jak podaje portal fakt.pl, który przeanalizował dane podane prze GUS, w 2022 roku dochód rozporządzalny wzrósł o ponad 11%. Polacy mają więcej w kieszeniach przez kilka czynników, takich jak:

  • podwyżki na rynku pracy
  • podwyższenie kwoty wolnej od podatku
  • obniżenie podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) do 12%

Według GUS miesięcznie w portfelu zostaje nam 2250 zł na osobę. Realne wydatki wynoszą z kolei ok. 1475,22 zł na osobę. Oznacza to, że na własne potrzeby pozostaje nam jedyne 774,78 zł na osobę!

Gdzie oszczędzamy najwięcej?

Według GUS najwięcej oszczędzić mogą Warszawiacy, którym zostaje 1205,25 zł miesięcznie. Pamiętajmy jednak, że standard życia w stolicy jest znacznie wyższy, aniżeli w innych miastach. Najmniej odkładają z kolei mieszkańcy Opola, którym pozostaje jedyne 348,85 zł na osobę.

W porównaniu z resztą Europy, Polska w badaniach wypada średnio. Niestety mimo podwyżek, wciąż wielu Polaków żyje do pierwszego. Czy nowe rządy zmienią tę sytuację? Musimy poczekać na tę odpowiedź

Dramat milionów Polaków. Co z oszczędnościami w bankach?

W tych przypadkach bank odrzuci wniosek o bezpieczny kredyt 2 proc.