To powrót europejskich pucharów do hali przy ulicy Szafera po pięciu latach przerwy. Policzanki liczą na kibiców, bo pomimo tego, że zawodniczki z Bułgarii dopiero zbierają doświadczenie w pucharach, to nie należy ich lekceważyć:
- Na pewno jest to taki specjalny mecz. Na Ligę Mistrzyń czeka się z dawką dodatkowych emocji. Pierwszy mecz u nas, także bardzo nas to cieszy i liczymy na doping kibiców. Wierzymy w to głęboko, że to my wyjdziemy zwycięskie. Maritsa to młody zespół, bazują na tym co mają i chcą się rozwijać, także będą na pewno walczyły. Liga Mistrzyń jest dla nich czymś szczególnym. Spodziewamy się dużo walki dziś wieczorem. - mówi Agnieszka Korneluk, środkowa Chemika Police.
Polecany artykuł:
Początek spotkania o godzinie 20.30