Kopciuchy

i

Autor: brak danych

straż miejska

Czym szczecinianie palą w piecach? Niektóre pomysły zaskakują

2023-11-16 11:55

​Temperatury spadają, więc czas na dogrzewanie mieszkań. Nie wszystko nadaje się jednak do spalenia. Od kilku dni nad Szczecinem lata specjalny dron, który sprawdza czym mieszkańcy palą w piecach. Pomaga także Straż Miejska, która w okresie jesienno - zimowym również może podejmować takie kontrole.

Czym szczecinianie palą w piecach?

Ja się okazuje nie tylko węglem czy drewnem, ale zdarza się, że także rzeczami, które kompletnie nie nadają się do spalania.  Powodów jest kilka od małej świadomości ekologicznej po sytuację materialną.

- Teraz właściwie dominują, jeśli już jest to opał niedozwolony różnego rodzaju pochodne porozbiórkowe czy materiały drewnopodobne. To między innymi płyty paździeżowe, płyty wiórowe czy pocięte meble. To też nie jest rodzaj opału, który może wędrować do pieca, ponieważ jest to czysta chemia, która później wędruje w powietrze, którym oddychamy. Na szczęście świadomość ekologiczna jest co raz większa i już nie spotykamy się praktycznie z takimi sytuacjami, jak kilka lat temu, że do pieca trafiały pocięte opony, czy butelki plastikowe - mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka szczecińskiej Straży Miejskiej.

Powodem takich incydentów często bywa ciężka sytuacja materialna.

- Czasami to bieda skłania tych ludzi do tego, że mają wybór: kupić dzieciom buty, czy kupić opał. Nie można kogoś, kto naprawdę nie ma z czego żyć, jeszcze na niego nakładać mandatu, bo to niczego nie załatwi. Ci ludzie nie zapłacą, bo nie będą mieli z czego i nadal będą palić tym co znajdą, chcąc zapewnić ciepło swojej rodzinie. W takich sytuacjach trzeba szukać pomocy - dodaje Wojtach.

W takich przypadkach strażnicy starają się pomóc i kierują do odpowiednich jednostek wsparcia. Jeżeli jednak sytuacja notorycznie się powtarza i nie wynika z braku środków, a braku świadomości - to można zarobić mandat nawet do 500 złotych.