Czy joga to grzech? Odpowiada siostra Michaela
Joga z roku na rok staje się coraz popularniejsza w Polsce. Pomaga m.in. w ukojeniu stresu, a także doskonale rozciąga nasze ciało. Joga ma jednak także znaczący wymiar duchowy, który niepokoi chrześcijan. Sprawą od kilku lat zajmuje się siostra Michaela Pawlik, polska dominikanka, która kilkanaście lat spędziła w Indiach. Według niej praktyka jogi może mieć poważne konsekwencje dla naszego zdrowia:
- Jeżeli ktoś ćwiczy jogę i powtarza nieustannie to samo słowo, hamuje działanie kory mózgowej, czyli centralny układ jest zawieszony, a obwodowy funkcjonuje. Jeżeli wyłączone jest myślenie, pozostaje podświadomość i mechanizm wegetatywny - tłumaczy siostra, po chwili dodając, że najbardziej unerwiony jest "rejon łonowy"
Wypowiedzi siostry sugerują więc, ze joga może przyczyniać się do... niemoralnego podniecenia! To nie wszystkie sensacje, na które zwraca uwagę dominikanka:
- Według starożytnych przekonań u spodu kręgosłupa znajduje się wąż. Ten wąż jest zwinięty w kłębek i jogin ma w taki sposób ćwiczyć, by go uaktywnić. Ten wąż się nazywa kundalini
Siostra swój wykład skończyła porównaniem joginów do osób chorych na nadczynność tarczycy. Warto jednak przy tym wszystkim zauważyć, że Pawlik nie ma żadnego wykształcenia w kierunku medycznym.
Na siostrę wylał się prawdziwy hejt
Pod wykładem dominikanki nie brakuje oburzonych joginek i joginów:
- Siostrzyczka niech poćwiczy joge, potem niech się wypowie - pisze Jakub
- Przecież właśnie o to chodzi w jodze żeby wyłączyć myśli. Koniec kropka - dodaje Maria
Znalazły się jednak również i osoby, które zgodziły się z punktem widzenia zakonnicy:
- Uważam, że zawieszenie centralnego układu nerwowego, a tym samym brak swiadomości przez jakiś czas, może być bardzo niebezpieczne dla człowieka, który przecież jest istotą duchową - pisze Zosia
- Bardzo budujące są wyklady siostry, ponieważ obejmują człowieka w każdej sferze. Mądrych wykładów nam potrzeba jak powietrza - dodaje Krystyna
Popularność jogi w Polsce
Niezależnie, czy zgadzamy się z "mądrościami" siostry Michaeli, faktem pozostaje coraz większa popularność wśród Polek i Polaków:
- Coraz więcej Polek i Polaków docenia korzyści płynące z praktyki jogi. Rośnie popularność jogi w Polsce. Obecnie 16% Polek i Polaków praktykuje jogę, 10% robi to raz w tygodniu lub częściej. Jogę praktykuje nieco więcej kobiet (18%) niż mężczyzn (14%) - podaje Stowarzyszenie Yogi Iyengara w Polsce
Co ciekawe, to młodzi ludzie najczęściej sięgają po hinduską praktykę:
- Praktykującymi są głównie młodzi. Aż 34% osób w wieku 18-24 lat i 24% osób w wieku 25-34 ma kontakt z jogą w życiu codziennym (raz lub częściej niż raz w miesiącu)
W przeciwieństwie do opinii siostry Michaeli, raport wskazuje na pozytywne oddziaływanie jogi na stan zdrowia człowieka:
- Joga wpływa na pozytywnie na zdrowie fizyczne. Poprawia równowagę i elastyczność, wzmacnia ciało i jego wytrzymałość, łagodzi bóle pleców i stawów, poprawia postawę, wspiera żywotność organów wewnętrznych i serca. Pomaga radzić sobie z objawami towarzyszącymi chorobom przewlekłym. Joga jest również korzystna dla zdrowia psychicznego