Jens Gustafsson

i

Autor: Pogoń Szczecin

SPORT

Czas na mecz ligowej wagi ciężkiej

2023-11-10 21:00

W niedziele, na stadionie im. Floriana Krygiera naprzeciwko siebie staną Pogoń Szczecin oraz Raków Częstochowa. Portowcy są w dobrej formie i nie przegrali od 5 spotkań. Sprawdźcie co na przedmeczowej konferencji prasowej miał do powiedzenia Jens Gustafsson.

SYTUACJA KADROWA

- Mniej więcej Ci sami zawodnicy, którzy byli dostępni w meczu pucharowym będą dostępni teraz. Nikt nie jest zawieszony, a Loncar niestety nie wrócił do formy tak szybko, jak się spodziewaliśmy. Marcel przybliża się do tego. Od dzisiaj będzie razem z drużyną. Ciągle nie na boisku, ale od teraz jego codzienne życie będzie się obracać wokół drużyny, treningów, klubu. Przybliża się do momentu, w którym będzie mógł wrócić, ale jeszcze sporo czasu potrwa, zanim będziemy mogli na niego w pełni liczyć.

IDEALNY MOMENT

- Zależy, jak na to spojrzeć. Trzeba przyznać, że mamy w tej chwili dobrą serię. Mamy trzy zwycięstwa z rzędu, możemy dużo dobrych rzeczy powiedzieć na temat tego, jak zawodnicy wspierają zespół. Zarówno to miało miejsce w ostatnim meczu ligowym, jak i pucharowym. Oczywiście możemy patrzeć na to jako przewagę, że wczoraj Raków rozegrał 90 minut w Lizbonie i musi dużo podróżować, co może na nich wpłynąć przed tym meczem. Niezależnie od tego, co Raków zrobił wczoraj, musimy podejść do tego pojedynku z taką samą mentalnością, z jaką podchodziliśmy do poprzednich meczów. W tych dwóch spotkaniach, które rozegraliśmy ostatnio na południu Polski, nieco za bardzo dostosowaliśmy się do rywali. Nasze występy były dalekie od ideału. Są pewne wyjaśnienia tej sytuacji. Gra w dziesięciu w meczu z Puszczą, trudne do gry murawy… żeby było jasne, to wyjaśnienia, nie usprawiedliwienia. Najważniejsze, że na koniec udało się wygrać. W meczu z Rakowem oczywiście w pewnym stopniu też będziemy musieli się dostosować do przeciwnika, ale nie zmienia to faktu, że musimy wrócić do swojej intensywności i tego rodzaju futbolu, jaki chcemy pokazywać naszym kibicom.

MOTYWACJA

- Widzę dużo bardziej dojrzały zespół. Podejmujemy decyzję, które są najlepsze dla drużyny, a nie dobra indywidualnego. To oznacza, że nawet kiedy rzeczy nie idą po naszej myśli, to robimy wszystko dla dobra zespołu, nie okazujemy emocji, nie zwalamy winy na sędziów i inne rzeczy. Jesteśmy bardzo skupieni na naszym celu. Ten poziom dojrzałości objawia się tym, że nie poddajemy się, walczymy do końca, za co potem zostajemy wynagrodzeni. Widzę dużą poprawę, jeśli chodzi o mentalność w naszym zespole. To może przełożyć się na mecz z Rakowem. W tego rodzaju spotkaniu jak to niedzielne nie można łatwo oddawać piłki, trzeba grać na swoim najwyższym poziomie, być inteligentnym taktycznie, aby mieć szansę. Sądzę, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu. Jeśli chodzi o kwestie mentalności, dojrzałości, jesteśmy teraz przygotowani do meczu z Rakowem lepiej niż kiedykolwiek wcześniej.

Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godzinie 15.00.