Awaria elektrociepłowni paraliżuje Szczecin. „Realne ryzyko EWAKUACJI szpitala”

Piotr Krzystek skomentował awarię na swoim profilu na Facebooku:

„Piszecie wiele wiadomości, domagając się wyjaśnień dot. braku ogrzewania. Niestety to wskutek kolejnej awarii w Elektrociepłowni Pomorzany należącej do PGE. Będziemy żądać wyjaśnień ze strony spółki, bo sytuacja jest poważna. Przez brak ciepła, wczoraj istniało realne ryzyko ewakuacji szpitala na Pomorzanach, tysiące ludzi nie mają ogrzewania, a dziś nie funkcjonują trzy przedszkola oraz jedna szkoła” - napisał prezydent Szczecina.

Łukasz Kolasa, rzecznik prasowy prezydenta, powiedział Radiu Eska: - Jesteśmy mocno zaniepokojeni kolejną awarią w elektrociepłowni Pomorzany. Będziemy domagać się od PGE dokładnych informacji na temat przyczyn awarii oraz narzędzi i środków, które w przyszłości pomogą zapobiec kolejnym. Liczymy na szybkie i sprawne usunięcie tej awarii, a także na to, że system będzie w pełni funkcjonalny i mieszkańcy będą się mogli cieszyć się ciepłem.

Zakłócenia pracy w Elektrociepłowni Pomorzany pojawiły się w poniedziałek z powodu złych warunków atmosferycznych, które spowodowały zamarznięcie wody wykorzystywanej do chłodzenia. Takie wyjaśnienie podał należący do spółki PGE GiEK Zespół Elektrowni Dolna Odra (ZEDO).

Usuwanie awarii trwało od poniedziałkowego poranka. Pomagał w tym m.in. lodołamacz, który kruszył krę na Odrze Zachodniej. Prace przy usuwaniu zakłóceń utrudniało zabrudzenie filtrów bloków ciepłowniczych w elektrociepłowni; spowodowała je zanieczyszczona woda z krą.

W poniedziałek wieczorem jeden z bloków EC Pomorzany został przywrócony do ruchu. Drugi z bloków nie pracuje jeszcze z pełną mocą. Szczecińska Energetyka Cieplna informuje, że w związku z tym w lewobrzeżnej części miasta także we wtorek ciągle występują problemy z ogrzewaniem.

„Wszystkie źródła SEC tj. Ciepłownia Rejonowa Dąbska i Ciepłownia Rejonowa Marlicza oraz ZTUO pracują maksymalną mocą, aby minimalizować skutki tej awarii” - napisano w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej.

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!