Tu Misia! wywołała zamieszanie. Poszło o jej nowego pupila
Michalina Aleksandrowicz zazwyczaj w swoich social mediach chwali się swoją jazdą konną, ale też i życiem prywatnym. Stąd wiadomo, że Tu Misia! ma kota oraz partnera. Często też spędza swój czas wolny na zagranicznych podróżach. Ostatnio jednak wywołała ogromną aferę.
- Oficjalnie… Oto Bobby. 19 grudnia jedziemy już po niego! Będzie to dla nas spora zmiana, a szczególnie dla Nikosia, ale na szczęście oboje są do siebie bardzo pokojowo nastawieni. Bobby od małego ma kontakt z kotami, a Nikoś z psami. Quevedo również uwielbia pieski, także Bobby będzie nam towarzyszył w stajni. Oczywiście pod pełnym nadzorem i jak pogoda na to pozwoli - napisała vlogerka.
Oznaczyła to tagiem "pomsky" co oznacza połączenie pomeraniana i huskyego. W Polsce nie jest ono uznawane przez FCI, powszechnie nazywa się takie psy hybrydami. Tak samo jak cavapoo.
Michalina Aleksandrowicz zaatakowana przez fanów czy to większa świadomość?
Internauci od razu zaczęli pisać komentarze, że pomsky jest hybrydą, dodatkowo nie do końca pożyteczną dla tworzenia ras. Mało kto popierał influenserkę w komentarzach, wszyscy zaznaczali, jaki jest szkodliwy zakup takiego psa. \
- Myślałam , ze w dzisiejszych czasach już jest większa świadomość ludzi apropo hybryd czy pseudo …. Smutne - napisała w komentarzu inna instagramerka Anastazja Mazurkina.
Inna internautka napisała tak:
- Gratulacje, właśnie zapłaciłaś 6-10k za kundelka. Niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności. Zawiodłam się. Liczę, że zamiast pisać pochlebne komentarze o hodowli, z której wzięłaś pieska zastanowisz się trochę w tym temacie i spróbujesz chociaż dedukować młodszych i nieświadomych widzów o tym dlaczego nie powinni popełnić takiego błędu jak Twój - napisano.
Do wszystkiego odniosła się Michalina.
- Rozumiem Wasze oburzenie związane z tym, że zdecydowaliśmy się na hybrydę czyli psa pomsky. Zaraz na myśl przychodzi widok małego pomeraniana i husky, którzy byli połączeni naturalnie, aby stworzyć pomsky, potem za skojarzeniem pseudohodowli idzie widok klatek, schorowanych psów i jeszcze innych paskudztw. Ale nie wygląda to tak w miejscu, z którego bierzemy Bobbiego - tutaj pomsky są rodzone od pokoleń. Oczywiście, aby od zera wystartować z hybrydą dokonuje się inseminacji suczki husky nasieniem pomeraniana, ale tak jak pisałam wcześniej - miejsce, z którego biorę psiaka to wielopokoleniowe pomsky. Pieski mają świetne warunki, duży ogród, mają badania międzynarodowe serca, badanie międzynarodowe oczu w kierunku 16 chorób, badanie na dysplazje stawów, badanie na dysplazję łokci, badanie na dysplazje bioder. Test EMBARK który potrafi wykryć do 160 chorób genetycznych u wszystkich potwierdzona zdrowotność, również badania DNA. Właścicielka zaprasza do siebie zainteresowane osoby, a dodatkowo sama weryfikuje miejsca, gdzie pieski idą. Osoby, których widok Bobbiego razi proszę o opuszczenie mojego profilu, a te, które wyzywają pieska i złowróżą nad jego zdrowiem blokuje - napisała vlogerka.
Fani jej szybko odpowiedzieli, co zapewne skutkowało banami.
- Dd 2013 w usa, z tego co wiem Polska jest w Europie, gdzie "hodowla" tej rasy" jest od 2020 r. Gdzie ty tu widzisz pokolenia? - napisała internautka.
Zachowano pisownię oryginalną komentarzy.
Psy dla alergików. Najmniej uczulające rasy psów
Polecany artykuł: