Punkt konsultacyjno-diagnostyczny to miejsce, w którym trzy razy w tygodniu, popołudniami, można bez skierowania, za darmo i w pełni anonimowo przetestować się w kierunku HIV, WZW typu C i kiły. Punkt działa w budynku „G” szpitala przy ulicy Arkońskiej w Szczecinie.
– Do świąt przyjmujemy pacjentów dłużej – mówi koordynatorka punktu, mgr pielęgniarstwa Małgorzata Kłys-Rachwalska. – Zapraszamy w poniedziałki, wtorki i czwartki, od 15.00 do 19.00. Ostatni pacjent przyjmowany jest o 18.30. Od Nowego Roku punkt działać będzie w te same dni, ale do godziny 18.00.
Świadomość społeczna, a więc i testowanie są o tyle ważne, że wcześnie wykryte zakażenie wirusem HIV nie musi oznaczać zachorowania na AIDS.
– Wczesna diagnoza, a więc szybko wdrożone leczenie zapobiegają zniszczeniu układu odpornościowego pacjenta i wystąpieniu zespołu nabytego niedoboru odporności, czyli AIDS. Osoba wcześnie zdiagnozowana nigdy tego AIDS nie rozwinie – mówi prof. Miłosz Parczewski, lekarz kierujący oddziałem obserwacyjno-zakaźnym w Szpitalu Wojewódzkim w Szczecinie i prezes Polskiego Towarzystwa Naukowego AIDS. – Niestety, w Polsce powyżej 60% przypadków to późne diagnozy, a ponad jedna trzecia diagnozowana jest już w stadium AIDS. Wniosek? Diagnozujemy ludzi zbyt późno.
Od początku istnienia poradni nabytych niedoborów immunologicznych w szczecińskim Szpitalu Wojewódzkim pod jej opieką było łącznie 1771 pacjentów. Regularnymi pacjentami pozostaje obecnie ok. 800 osób. Liczba ta zwiększyła się w roku 2022, kiedy to personel poradni objął leczeniem grupę ponad 180 pacjentów z Ukrainy, z których prawie wszyscy zdiagnozowani i leczeni byli w swojej ojczyźnie. Dla porównania, od 1 stycznia do 28 listopada br. nowo przyjętych polskich pacjentów z HIV było 44. Większość stanowią mężczyźni.