Zdaniem lokatorów - ochrona nie powinna wpuszczać funkcjonariuszy na teren ogrodzony szlabanem.
Z uwagi na panujące warunki i trudności w parkowaniu na tym osiedlu, sypie się bardzo dużo mandatów. Zaparkowanie w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Realia są takie, że trudno jest móc zaparkować w innym miejscu, bo miejsca wyznaczone najczęściej są zajęte - mówi jeden z mieszkańców osiedla.
Służby zarzuty odpierają.
Jak tłumaczy Joanna Wojtach ze szczecińskiej Straży Miejskiej, zgłoszenia pochodzą od samych mieszkańców, a na wspomnianym osiedlu zarządca ustanowił strefę zamieszkania.
A to według prawa o ruchu drogowym oznacza, że na tym terenie mogą działać służby...
Po to zarządca ustanawia strefę, że niejako otwiera tutaj furtkę do podejmowania działań. Nierealizowanie zgłoszeń od mieszkańców byłoby niedopełnieniem naszych obowiązków, zatem sami narazilibyśmy się na konsekwencje karne.
Lokator zwraca jednak uwagę na sposób realizowania interwencji przez Staż Miejską. Jak twierdzi - funkcjonariusze wjeżdżają na osiedle bez włączonych kogutów. Temu jednak służby zaprzeczają.
Jedno jest pewne parkowanie poza miejscem wyznaczonym jest wykroczeniem, za co grozi mandat w wysokości 100 złotych.
