Hotele

Zaskakująca decyzja znanego hotelu. Chodzi o marnowanie żywności

2024-11-05 14:17

Oferta hotelowych restauracji może być dla gości bardzo kusząca, szczególnie jeśli nakładanie jedzenia na talerz nie musi wiązać się z ograniczeniami. Naprzeciw praktyce marnowania żywności wyszła jednak sieć hoteli Ibis. Stosowna informacja prosi gości o umiar podczas wybierania posiłków.

Ograniczenia w nakładaniu jedzenia

Praktyka, którą stosuje sieć hoteli Ibis powstała z czysto ekologicznych pobudek. Zauważono, że goście hotelowi korzystający z restauracji nakładają ogromne porcje jedzenia na swoje talerze. Skutkuje to jego późniejszym wyrzuceniem gdyż resztki żywności muszą zostać poddane utylizacji. Rozwiązanie tego problemu jest niezwykle proste. Zamiast zakazywać większych porcji - poinformujmy o tym klientów.

"Nałóż wszystko, na co masz ochotę, ale zjedz wszystko, co nałożyłeś". To apel obsługi, który widnieje również na ulotce w sieci hoteli Ibis. Możemy z niej wyczytać także ile jedzenia marnuje się codziennie ze względu na zbyt duże porcje nakładane przez klientów. 14 kilogram, co przekłada się na ok. 70 posiłków, które mogłyby zostać skonsumowane przez kogoś innego. Liczby robią wrażenie, a restauracyjni goście zdają się nie mieć umiaru w wyborze rozmaitych potraw przygotowanych w ramach obiadu czy kolacji.

Netto - niemarnowanie jedzenia

Problem marnowania żywności

Hotele Ibis walczą tym samym z problemem marnowania żywności. Problemem, który dotyka nas coraz bardziej, bowiem jak wskazują statystyki, rocznie Polska marnuje ponad 5 milionów ton jedzenia. Informacja sieci hoteli Ibis nie jest więc samym ograniczeniem, a przede wszystkim zwróceniem uwagi na problem. Czy to impuls do podjęcia podobnych działań przez inne podmioty?

W mniejszym, a może i średniej wielkości hotelu, który wydaje maksymalnie 100 śniadań, nie spotkałem się z tym problemem na aż taką skalę, żeby trzeba było apelować. Pewnie wpływ na to ma też fakt, że ruch przy bufecie nie jest aż tak duży, wobec czego goście widzą, że bez problemu mogą podejść po dokładkę - dla Eska Szczecin News opowiada Pan Bartłomiej, pracownik jednego z krakowskich hoteli.

Czas pokaże czy ta zagrywka to jedynie efekt przerzucania odpowiedzialności na konsumenta, czy może przyczyni się do mniejszego marnotrawienia pokarmu. Intencje są jak najbardziej słuszne, ale za intencjami powinny iść czyny. W tym wypadku, od klientów restauracji zależy, czy będą nakładali tyle jedzenia ile będą w stanie zjeść.

Kontaktowaliśmy się w tej sprawie z przedstawicielami hotelu, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Do sprawy będziemy wracać.

Quiz. Hotel Paradise 9. Legendarny test wiedzy. Sprawdź, czy znałbyś odpowiedź na te pytania!
Pytanie 1 z 22
Czym zajmuje się sekserka?