Wszystko w ramach akcji "Szpital Pluszowego Misia" organizowanej przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland oddział w Szczecinie. Studenci po raz kolejny odwiedzą najmłodszych Szczecinian w przedszkolach w dniach od 5 do 16 grudnia.
Polecany artykuł:
"Szpital Pluszowego Misia" - jak wygląda akcja?
- Dzieci przynoszą swoje pluszowe misie na zajęcia, a my przygotowujemy prezentację wybranych stanowisk. To są na przykład stanowiska chirurgiczne, USG, rentgenu. Podjęliśmy też współpracę ze stomatologią i farmacją. Oni przedstawiają zawód farmaceuty czy to dlaczego dzieci same nie powinny zażywać leków, a stomatologia przedstawia najmłodszym prawidłowe szczotkowanie zębów. Wszyscy jesteśmy podczas takich wizyt ubrani w stroje medyczne albo fartuchy, aby oswoić dzieci z takim widokiem lekarza. Ten biały fartuch kojarzy im się czasem z nieprzyjemnymi badaniami, ale na koniec zajęć są bardzo szczęśliwi i wszyscy mówią, że chcieliby zostać lekarzami - tłumaczy Wiktoria Pawłowska, jedna z koordynatorek akcji.
Najmłodsi to najbardziej wymagający słuchacze. Czy ciężko z nimi współpracować?
-Nie jest łatwo na początku dotrzeć do dzieci. Na zajęciach najczęściej mamy jednak ten kontakt z pacjentami dorosłymi. To dla nas także nowe i ciekawe doświadczenie, taka wizyta u najmłodszych pacjentów. Nasi wolontariusze mówią, że jak przychodzi się na akcje to wszystkie obawy znikają. Dla dzieci to jest możliwość poznania zawodu lekarza z pozytywnej strony, a dla nas to jest cenna lekcja i możliwość nawiązania takiego kontaktu z młodszymi, co bardzo przyda się w przyszłej pracy - mówi Olivia Borek, studentka PUMu i jedna z koorodynatorek akcji w Szczecinie.
Podczas jednej akcji wolontariusze odwiedzą kilka szczecińskich przedszkoli. Dzięki temu kolejne dzieci przeprowadzą rutynowe badania na swoich ulubionych maskotkach, a przy pomocy wolontariuszy nauczą się także opatrywać rany.