Kryzys na Lampedusie. Dużo migrantów, mało miejsca na wyspie
Wielu z przybyłych migrantów zeszło na ląd z pokładu motorówek patrolowych Gwardii Finansowej, których załogi zabrały ich z dryfujących łodzi. Na morzu panują dobre warunki; łodzie wysyłane przez przemytników odpływają z brzegów Afryki w grupach 4- 5 jednostek.
We wtorkowy wieczór 19 września na wyspie znów zapanował na krótko chaos, który szybko został opanowany. Wszyscy migranci z 13 łodzi trafili do miejscowego ośrodka rejestracyjnego. Siły porządkowe zapewniły, że sytuacja jest pod kontrolą.
Łodzie sił porządkowych stale patrolują wody wokół Lampedusy. Wtorek był kolejnym dniem fali migracyjnej. Od początku 2023 roku do Włoch przypłynęło ponad 126 tysięcy migrantów.
Włochy z kryzysem migracyjnym. Giorgia Meloni apeluje do innych
Premier Giorgia Meloni, przebywająca w Nowym Jorku w związku z sesją Zgromadzenia Ogólnego ONZ powiedziała dziennikarzom:
- Nie pozwolę, aby Włochy stały się europejskim obozem uchodźców. Trzeba wypowiedzieć wojnę przemytnikom ludzi.
Szefowa włoskiego rządu oświadczyła też, że nie chodzi stricte o migrantów.
- Nie chodzi o relokację migrantów, ale o to, jak zatrzymać nielegalne wypłynięcia łodzi. Nikt nie może myśleć o tym, by rozwiązać problem zrzucając go na barki innych. Ja proszę o to, by wszyscy razem pracowali na rzecz obrony granic zewnętrznych; o to zresztą zawsze prosiłam. Inne kraje mają trudności z relokacją – powiedziała premier Meloni.