"Wampiriada". Skąd pomysł?
- Dowiedziałyśmy się jakie jest to ważne i chciałybyśmy doedukować społeczeństwo na ten temat. Przekonałyśmy się, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego jakie to jest istotne. Aż 1 na 10 osób przebywających w szpitalach potrzebuje transfuzji. Wiadomo, że wypadki się zdarzają i ta krew jest bardzo potrzebna. Niestety nie da się jej w żaden sposób wytworzyć sztucznie. Nadal, aby móc komuś uratować życie potrzebny jest człowiek - mówi Nina Szymanik, uczennica I LO w Szczecinie, jedna z koordynatorek akcji i dodaje, że oddawanie krwi ma wiele zalet.
- Wszystkie osoby, które znamy, które już oddały krew mówią, że czują taką satysfakcję z tego, że w ten sposób mogą komuś pomóc. To wspaniała sprawa. Oczywiście za oddanie krwi dostaje się te słynne czekolady, ale można też liczyć na wolne od szkoły czy pracy na ten dzień - dodaje Nina.
Oddawanie krwi szczytna idea
- Na pewno chciałabym oddać w przyszłości krew. Teraz jeszcze nie mogę, ale uważam, że jeżeli w jakikolwiek sposób można pomóc drugiemu człowiekowi to zawsze warto to zrobić. Rozmawiam na razie z koleżankami, informuję je na temat tego jak działamy w ramach projektu i dzielę się tym czego sama się dowiem. Staramy się przekazać jak największej liczbie osób dlaczego warto dzielić się krwią - dodaje Anna Przewoda, kolejna z uczestniczek "Wampiriady".
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, krew i jej składniki mogą oddawać osoby w wieku od 18 do 65 lat, które nie chorują przewlekle i ważą minimum 50 kilogramów.