Straż Pożarna

i

Autor: BŹ/Tomasz Gola

Powódź 2024

Powódź 2024: zachodniopomorscy strażacy pomagają na południu Polski. Dramatyczna sytuacja powodziowa

2024-09-16 14:15

Południe Polski zmaga się obecnie ze skutkami ogromnych powodzi, które spowodowały deszcze niżu genueńskiego. Sytuacja w wielu miejscach jest dramatyczna. Do pomocy oddelegowani zostali strażacy z województwa zachodniopomorskiego.

Dramatyczna sytuacja na południu

Niż genueński, który dotarł nad Polskę w piątek (13 września) niósł ze sobą ulewne deszcze, które bardzo szybko podniosły stany lokalnych rzek. Zagrożonym regionom zostały wydane najwyższe alerty Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W sobotę i niedzielę (14 i 15 września) wiele miejscowości zostały zalanych. Dramatyczna sytuacja jest w Głuchołazach, Kłodzku i Lądku Zdroju (województwa dolnośląskie i opolskie). Woda zalała znaczne części tych miast, mieszkańcy byli ewakuowani, miejscami podtopienie dosięgało 1. piętra budynków. Służby prosiły o wszelką pomoc, w tym cywilną. Przerwanie tam i zapór spowodowało nagłe rozlanie rzecz i dorzeczy powodując błyskawiczne powodzie w miejscowościach. Najbliższe dni będą kluczowe dla Wrocławia, Opola oraz miejscowości w województwach lubuskim i wielkopolskim. Spływająca woda z Czech i dorzeczy Odry podniesie stan głównych rzek. Alerty przeciwpowodziowe zostały wydane dla największych miast w regionie. Władze starają się uniknąć sytuacji z 1997 i 2010 roku.

Powódź w Głuchołazach zniszczyła całe miasto

Zachodniopomorscy strażacy niosą pomoc

Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie oddelegowała na południe Polski znaczne siły, które pomagają lokalnym służbom w ewakuacji, zabezpieczaniu miejsc i budynków oraz usuwaniu skutków powodzi.

W sobotę (14 września) wyjechało z województwa zachodniopomorskiego 66 funkcjonariuszy i 19 pojazdów. W tej chwili pracują na miejscu powodzi. Są dysponowani przez sztab, który znajduje się centralnie w miejscach, do których zostali wysłani - dla Eska Szczecin News mówi Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy PSP w Szczecinie.

Strażacy będą pełnili swoje obowiązki do czasu zakończenia wszelkich działań. Z racji na dynamikę sytuacji trudno przewidzieć ile pracy obecnie ich czeka.

O czasie akcji decyduje dowodzący na miejscu zdarzenia. Z naszego ramienia zostały przekazane siły i środki, są one w tej chwili pod dowództwem dowodzących w miejscu, do którego dotarły - kontynuuje Tomasz Kubiak, rzecznik prasowy PSP w Szczecinie.

Obecnie najbardziej zagrożonymi regionami są województwa dolnośląskie, opolskie, śląskie, małopolskie, lubuskie i wielkopolskie. W Polsce ogłoszony został stan klęski żywiołowej.

Tak wygląda sytuacja w Kłodzku: