Pomnik Paprykarza Szczecińskiego nielegalny. Rzeźba samowolą budowlaną
Pierwszy taki w Polsce pomnik słynnej szczecińskiej konserwy stanął na placu Gryfitów na Łasztowni. Mieszkańcy przyjęli rzeźbę entuzjastycznie, choć wśród niektórych nie brakowało opinii, że zaburza postindustrialną koncepcję dzielnicy. Po pojawieniu się rzeźby wyszedł na jaw jeden niewygodny fakt: na placu Gryfitów znalazła się ona nielegalnie. Dlaczego?
- Konserwator zabytków pochwala pomysł rzeźby, a jedyną przeszkodą jest jej lokalizacji - mówi rzecznik prasowa szczecińskiego magistratu, Sylwia Cyza - Słomska. Dodaje także:
Polecany artykuł:
Teren, na którym posadowiona została instalacja, jest wpisany do rejestru zabytków jako element zespołu budowlanego dawnej rzeźni miejskiej w Szczecinie. W tej sprawie takie pozwolenie nie zostało wydane. Miejski konserwator zabytków zwrócił się do inicjatora przedsięwzięcia o złożenie wyjaśnienia w tej sprawie. W ciągu dwóch tygodni oczekujemy albo usunięcia instalacji, albo przesunięcia poza obszar wpisany do rejestru zabytków.
Rzeźba Paprykarza Szczecińskiego musi się przeprowadzić
Co teraz? "Nielegalny" pomnik Paprykarza Szczecińskiego musi znaleźć sobie nowe gniazdko. I to całkiem szybko. Aktualnie trwa oczekiwanie na nową lokalizację ikony szczecińskiej kultury, a to, gdzie przeniesie, na razie pozostaje tajemnicą.
Rzeźba paprykarza przygotowywana była przez kilka miesięcy. Wielką puszkę, na której umieszczono skład oryginalnego „Paprykarza szczecińskiego”, odsłonięto w miniony piątek, 2 października. Inicjatorzy powstania pomnika polemizują z Miejskim Konserwatorem Zabytków.