Obrotowy most kolejowy
Dzisiejszy most kolejowy, który łączy prawy brzeg Szczecina z Kępą Parnicką, a następnie z Dworcem Głównym nie stanowi wyjątku od reguły budowania podobnych konstrukcji w całej Polsce. Stalowa przeprawa rzeczna obsługuje dziennie dziesiątki pociągów, a wjazdowi na główną stację towarzyszą piękne widoki panoramy Szczecina z nad rzeki właśnie. A jednak, most ten w przeszłości był... obrotowy.
Wybudowany jeszcze w XIX wieku, dokładnie w roku 1868, przeszedł renowacje dokładnie w roku 1900. To właśnie dzięki niej stał się mostem obrotowym, iście nowoczesnym jak na czasy, w których był budowany. Dlaczego zdecydowano się na taką renowację? Wyjaśnia to Roman Czejarek w książce pt. Sekrety Szczecina. Jak się okazuje żeby umożliwić przepustowość na Odrze i swobodny ruch statków mosty musiały być zwodzone. W ten sposób zdecydowana większość z nich wykonana została metodą umożliwiającą "podzielenie" mostu na dwa odrębne. Pomysł ten spaliłby na panewce w przypadku stalowego, ciężkiego mostu kolejowego. Zastosowano więc omawianą konstrukcję obrotową:
Zamiast, podobnie jak przy innych mostach, unosić ciężkie przęsła z torami do góry, postanowiono niczego nie podnosić, lecz... obrócić część mostu dookoła specjalnej pionowej osi zlokalizowanej blisko środka rzeki - czytamy w książce Sekrety Szczecina, autorstwa Romana Czejareka.
Most kolejowy dzisiaj
Trzy przęsła, dwa tory kolejowi i 140 metrów długości. Dzisiaj stalowy most już się nie obraca, nie ma takiej potrzeby. Stanowi jednak ważny punkt na kolejowej mapie Szczecina. Pierwszą stacją, którą łączy z Dworcem Głównym jest stosunkowo nowa stacja Szczecin Łasztownia. Nie da się go przegapić także ze względu na rondo umiejscowione pod konstrukcją, a łączące ulice: Nabrzeże Wieleckie, Krzysztofa Kolumba i Nową. Jego obecna forma to praca wykonana w latach 60. XX wieku. Podczas wojny, w ostatnim jej roku został zburzony. Dzięki stalowemu mostowi mieszkańcy, turyści i pracownicy są w stanie podróżować ze Szczecina, sprawnie pokonując Odrę.