Nowe linie tramwajowe w Szczecinie są potrzebne
W Szczecinie od 2016 roku trwa wielka rewolucja torowa. W ramach remontu przewidziano takie remonty jak:
- przebudowę torowiska od al. Niepodległości do Dworca Niebuszewo;
- rozbudowę i przebudowę układu drogowego al. Powstańców Warszawskich;
- przebudowa torowiska tzw. ul. Nabrzeże Wieleckie przez ul. Podwale do pętli Pomorzany;
- przebudowę pętli Pomorzany.
Większość z nich praktycznie już się zakończyła. Szczególnie z ulgą odetchnęli mieszkańcy Pomorzan, którzy dzięki otwarciu Kolumba zyskają alternatywny dojazd. Wiele jednak w tle od lat mówi się o nowych inwestycjach tramwajowych, takich jak tramwaj:
- do Mierzyna;
- do Kijewa (szczecińskie osiedle);
- tramwaj ul. 26 kwietnia;
- tramwaj na północ Szczecina (Warszewo).
Szczególnie dwie pierwsze od lat wywołują ogromne emocje. Mierzyn w końcu jest największą wsią w województwie zachodniopomorskim, a jednocześnie ogromną sypialnią dla stolicy Pomorza Zachodniego. Trasa do Kijewa jest przedłużeniem Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju - to byłoby ogromne ułatwienie w podróży do centrum dla prawobrzeżnej części miasta. Oba projekty są od jakiegoś czasu dosłownie zawieszone.
Co z tramwajami do Mierzyna i Kijewa? Tramwaje Szczecińskie komentują
Postanowiliśmy zapytać Tramwaje Szczecińskie, czy w związku z pojawieniem się nowych funduszy, jest szansa na budowę torowiska do Kijewa i Mierzyna. Okazuje się, że dalej pojawia się jeden, spory problem - finanse.
- Jeśli chodzi o budowę nowych odcinków torów tramwajowych, miasto ma plany na kilku kierunkach. Najbardziej zaawansowany, jeśli chodzi o przygotowaną dokumentację, jest Mierzyn. Na "liście życzeń" jest też druga część Szczecińskiego Szybkiego Tramwaju, od pętli Turkusowa w kierunku Kijewa. Barierą dla obu inwestycji, jak zresztą dla pozostałych, związanych z infrastrukturą tramwajową, jest brak dofinansowania zewnętrznego, o które Szczecin oczywiście będzie zabiegać, jeśli pojawią się takie możliwości - przekazał Wojciech Jachim, rzecznik prasowy Tramwajów Szczecińskich.
