Kalibabka

i

Autor: PAP/Znak

Zbrodnia

Nowa książka odczarowuje mit Kalibabki. Kim był "Tulipan"?

2023-08-24 16:07

13 marca bieżącego roku, nakładem wydawnictwa Znak, ukazała się książka pt. "Kalibabka. Historia największego uwodziciela PRL". Popularny "Tulipan" podczas swojej kariery przestępczej uwiódł, a następnie okradł setki Polek. Jak się okazuje, niektóre z nich były niepełnoletnie.

Nowa książka o Kalibabce - o czym jest?

Jerzy Kalibabka to prawdopodobnie najpopularniejszy polski uwodziciel. Na podstawie jego przestępczego życiorysu powstał serial "Tulipan", a sam mężczyzna stał się ikoną wśród mężczyzn. Pod koniec życia Kalibabka prowadził z sukcesami kursy dla singli, a jego dzieci wzięły udział w polskiej edycji programu "Top Model". Nikomu nie przeszkadzała jego kryminalna przeszłość. Aż do teraz. Wiktor Krajewski postanowił odczarować mit "Tulipana", w swojej nowej książce "Kalibabka. Historia największego uwodziciela PRL".

W nadmorskich kurortach uwodził turystki z Zachodu, by pić z nimi drinki i spać w hotelach, na które nigdy nie byłoby go stać. Podrywał nastolatki z dobrych domów, a następnie sypiał na przemian z nimi i ich matkami. Utrzymywał harem, w którym jego aktualnej faworycie usługiwały „kocmołuchy”, a „grzałki” pomagały w polowaniu na kolejne dziewczęta. Nie stronił od przemocy, parał się stręczycielstwem i cinkciarstwem, a do tego kradł nie tylko serca, ale też zegarki, biżuterię i dolary - czytamy w opisie książki

Autor książki, Wiktor Krajewski gościł ostatnio w podcaście "Wprost przeciwnie", gdzie rozmawiał z dziennikarką Pauliną Sochą-Jakubowską. Podczas wywiadu poruszył skandaliczne wydarzenia z życia polskiego casanovy. Jak się okazuje, Kalibabka miał uprawiać seks z niepełnoletnimi dziewczynami, których wiek sięgał nawet 14 lat! 

Jego "targetem" były dziewczyny 14-17 lat i z tego, co udało mi się dowiedzieć, liczba ofiar w tym przedziale wiekowym była największa. Oczywiście zdarzały się też takie sytuacje, kiedy kobiety po dwudziestce czy trzydziestce, czyli wg Kalibabki "staruszki" wpadały w jego sidła. Ale służyły mu wyłącznie do tego, żeby po prostu oskubać je do cna - powiedział w rozmowie Krajewski

Możliwe, że najnowsze doniesienia w sprawie Kalibabki sprawią, że opinia publiczna zacznie podchodzić do niego jak do przestępcy, a nie celebryty. 

- Wstrząsająca, odrażająca historia, którą autor słusznie odziera z mitu. Pochłonęłam w kilka godzin - powiedziała o książce znana pisarka, Katarzyna Bonda

Jerzy Kalibabka - kim był "Tulipan"? 

Jerzy Kalibabka urodził się w 1956 rok, w nadmorskim Dziwnowie. Pochodził z rybackiej rodziny, ojciec od małego uczył go pracy na kutrze. Rybactwo jednak nie było zapisane w genach Jerzego, który szybko odnalazł talent w uwodzeniu dziewczyn. Swoją "karierę" uwodziciela rozpoczął około 1978 roku, kiedy wyjechał do Międzyzdrojów. Tam poznał starszą od siebie kelnerkę, która zaczęła utrzymywać urokliwego mężczyznę. Kalibabka zachęcony sukcesem zaczął podrywac kobiety w Świnoujściu oraz Szczecinie, często zmieniając miejsce pobytu. Oczywiście każdy romans kończył się kradzieżą gotówki lub biżuterii przez oszusta.

Każda kobieta jest do zdobycia, trzeba tylko wiedzieć, jakiej amunicji użyć. Nie strzela się do zająca z armaty. Bywały też porażki, ale o nich lepiej nie mówić - wspominał w wywiadzie dla WP Kalibabka

Przez pewien czas działalność Kalibabki zdawała się umykać organom sprawiedliwości. W latach 80. mężczyzna stał się najpopularniejszym w Polsce casanovą, stołując się w drogich restauracjach i ubierając się w Pewexie. Przestępcza kariera Tulipana zakończyła się po czterech latach, w 1982 roku, kiedy został złapany przez milicję podczas śniadania z kochanką. Sąd w Nowym Sączu oskarżył go o 100 przestępstw, wiele osób zapomina, że wśród nich były także gwałty. Jerzy Kalibabka został skazany na karę 15 lat więzienia i milion złotych grzywny. 

W czasie odsiadki powstał głośny serial zainspirowany losami Kalibabki pt. "Tulipan". Sam mężczyzna obejrzał go dopiero w 1993 roku, kiedy dzięki amnestii wyszedł po 9 latach z więzienia. Na wolności Kalibabka zajmował się różnymi biznesami, m.in. prowoadził kawiarnię oraz głośną "szkołę uwodzenia". Jego dzieci, Gracja oraz Jacek, wzięły udział w 9. sezonie Top Model. Jerzy Kalibabka zmarł 13 marca 2019 z przyczyn naturalnych.