Bałtyk może być śmiertelnie niebezpieczny! Nagranie z ratownikiem bije rekordy [WIDEO]

Nagranie ku przestrodze. Ratownik pokazuje jak niebezpieczny jest Bałtyk

Choć większość z nas kojarzy pobyt nad morzem z zabawą, odpoczynkiem i wodnymi atrakcjami, należy pamiętać, że nietrudno jest o nieszczęśliwy wypadek. Bałtyk przyciąga mnóstwo turystów, przede wszystkim rodziny z dziećmi, które widząc ogromną plażę i dużo wody, naturalnie chcą się od razu bawić. Niezwykle ważnym jest obserwowanie swoich pociech i dbanie o ich bezpieczeństwo, gdyż jak pokazał jeden z ratowników, wypadek może się wydarzyć nawet niedaleko brzegu.

Na Facebookowym profilu 5 Minut dla Zdrowia pojawiło się nagranie, które pokazuje ratownika wodnego wchodzącego do wody. Na filmie widać jak mężczyzna unosi nad głową bojkę ratowniczą, która ukazuje, jak głęboko potrafi się zanurzyć. Podchodząc do falochronu znajdującego się niedaleko brzegu zaczął stopniowo bardzo szybko się zanurzać. Oznacza to, że blisko budowli grunt momentalnie się zmienia i nagle może go zabraknąć pod naszymi stopami. Taka sytuacja szczególnie niebezpieczna może być dla dzieci oraz osób, które nie potrafią pływać.

Film z ratownikiem zdobywa popularność

Film "Wystarczy jeden ZŁY KROK nad Bałtykiem" opublikowany na profilu 5 Minut dla Zdrowia obejrzało już ponad 800 tysięcy osób. Wideo może być przydatne dla wielu osób. Dzieci widząc falochron z charakterystycznymi drewnianymi balami, postrzegają to miejsce jako świetne na zabawę. Jak pokazuje film, miejsce to nie jest przeznaczone, by na nie wchodzić, a nawet podchodzić w jego pobliże.

W komentarzach wiele osób nie kryło oburzenia w kierunku plażowiczów pozwalających na samotną zabawę swoich dzieci:

Co roku jest powtarzane a wiele rodziców puszcza dzieciaki samopas w międzyczasie zalegając z twarzą w tel a potem płacz i lament i oczywiście "wina ratowników".. - pisze jedna z użytkowniczek Facebooka.

Film ku przestrodze pokazuje jak istotne jest bezpieczeństwo nad wodą, nawet w obecności ratownika wodnego na strzeżonych plażach miejskich. Jak głosi opis filmu na Facebooku, jest to nagranie, które powinien zobaczyć każdy.