Bałtycki śledź
Bałtyckie śledzie goszczą na stołach wielu osób choć w sklepach często można dostać również odmianę atlantycką. Ta różni się od naszego, poławianego w Bałtyku przede wszystkim rozmiarami. Osobniki atlantyckie są więc większe i co za tym idzie bardziej tłuste. Nie zmienia to jednak faktu, że oba gatunki są cenione ze względu na walory smakowe i odżywcze. Szwedzcy naukowcy odkryli jednak bardzo ciekawy fakt. Jak donosi Polska Agencja Prasowa, szwedom z Uniwersytetu w Uppsali udało się wyodrębnić z analizy dwa nowe podgatunki śledzia, którym nie wystarcza plankton w ich codziennej diecie. Wynika z tego, że ryby te mogą żywić się... innymi pomniejszymi rybami. To nie jest naturalne dla całej rodziny śledzi, gdyż w ich codzienny jadłospis wpisują się przede wszystkim drobne rośliny, skorupiaki czy larwy ryb. Odkryciem z naukowcami podzielił się miejscowy rybak, który jako pierwszy zaobserwował nietypowego śledzia. Przekazał on, że nowy podgatunek jest większy i tłustszy od innych bałtyckich śledzi i przypomina raczej tego atlantyckiego.
Dlaczego śledź bałtycki wyewoluował?
Nowy podgatunek śledzia jest bardziej atrakcyjny dla konsumentów. Dlaczego tak jest? Przede wszystkim jest większy, a co za tym idzie tłustszy. To sprawia, że stanowi smaczniejszą alternatywę dla tradycyjnego śledzia bałtyckiego. Pozbawiony jest także szkodliwych dioksyn, a więc jest również zdrowszy. Ale dlaczego w zasadzie śledź z Bałtyku zaczął żywić się innymi rybami? Naukowcy upatrują tu braku konkurencji innych ryb drapieżnych.
Stawiamy hipotezę, że śledzie żywiące się rybami wyewoluowały z powodu braku konkurencji ze strony innych ryb drapieżnych, na przykład makreli i tuńczyka, które nie występują tam, gdzie występują śledzie żywiące się rybami. W ten sposób śledzie te korzystają z niewykorzystanego zasobu pożywienia w Morzu Bałtyckim - słowa Leifa Anderssona, profesora na Wydziale Biochemii Medycznej i Mikrobiologii Uniwersytetu w Uppsali przekazuje Polska Agencja Prasowa.
Śledzie zostały na razie zauważone w okolicach Sztokholmu. To dwie odrębne subpopulacje.
Tak wyglądało Morze Bałtyckie w święta Bożego Narodzenia:
Polecany artykuł: