Po co tyle znaków?
Bohaterem tekstu jest Rondo Gierosa, łączące ulice Ku Słońcu, Hieronima Derdowskiego, Europejską oraz gen. Leopolda Okulickiego. Na pierwszy rzut oka nie wybija się niczym ponad inne ronda, których w Szczecinie nie jest przecież mało. To, co jednak interesujące, pojawia się na okalającej skrzyżowanie ścieżce rowerowej i chodniku. Nie wiadomo, dlaczego umieszczono tam kilkadziesiąt znaków, zarówno poziomych, jak i pionowych, informujących o możliwości przejazdu rowerów. Poziome malunki występują w skupiskach i stanowią oznaczenie ścieżki rowerowej. Ociera się to jednak o granice absurdu, gdyż uczestnik ruchu drogowego otrzymuje nie jedną, a aż trzy informacje o rozpoczynającej swój bieg ścieżce rowerowej. Czerwony pas wydzielający przestrzeń dla rowerów stanowi najbardziej rzucający się w oczy element i, prawdę mówiąc, jest on wystarczającym poinformowaniem każdego o występowaniu ścieżki rowerowej. Najwyraźniej dla Ronda Gierosa takie oznaczenia okazały się zbyt skąpe.
Zlot znaków drogowych
Przypominające zlot skupisko znaków multiplikuje informację o ścieżce rowerowej. W efekcie otrzymujemy wspomniany czerwony pas wydzielający trasę, kilka czerwonych piktogramów przedstawiających rower, namalowanych farbą na chodniku, a do tego wszystkiego pionowe znaki informacyjne – również jest ich kilka. Najbardziej przykuwające uwagę są jednak wielkie, kwadratowe symbole rowerów. Ktoś uznał, że dobrym pomysłem będzie nasycenie przestrzeni miejskiej czerwonymi kwadratami, które bardziej przypominają żart, projekt artystyczny lub pomyłkę, niż faktycznie pomagają w zorientowaniu się na trasie. Od takiego widoku uśmiech pojawia się na twarzy, ale czy znakowe rozproszenie nie przysporzy problemów komunikacyjnych?
Faktycznie, wygląda to nietypowo, tak jakby komuś się zaciął program do projektowania dróg i tak już zostało. Wystarczyłoby jedno, góra dwa oznaczenia. Mi to nie przeszkadza, ale ktoś może poczuć się zdezorientowany – tłumaczy jedna z rowerzystek.
W tej sprawie będziemy kontaktować się z Zarządem Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie. O wyjaśnieniu zabawnego oznakowania Ronda Gierosa poinformujemy niezwłocznie!
