Krótsze lekcje w Myśliborzu
Szkoła Podstawowa nr 3 im. Leonida Teligi w Myśliborzu wyciąga pomocną dłoń dla uczniów podczas upałów. Placówka postanowiła skrócić czas lekcji z klasycznych 45 minut do 30 minut. Wszystko ma związek z wysokimi temperaturami, które Polska doświadcza na początku września. Nietypowe z punktu widzenia uczniów rozwiązanie jest podyktowane troską o ich zdrowie, bezpieczeństwo, ale i produktywność. Podczas ponad 30-stopniowych upałów trudno jest o wzmożone skupienie. Na razie szkoła zapowiedziała takie rozwiązanie na 4 i 5 września, a plan ogłosiła za pomocą social mediów (strony na Facebooku), na których czytamy:
W dniu jutrzejszym, ze względu na upał, za zgodą Pana Burmistrza lekcje zostają skrócone do 30 minut. Przerwy 10-minutowe. W tym dniu jest tylko jeden odwóz o godz. 12.30 - głosi treść posta na Facebookowej stronie szkoły.
Podobny post obwieszcza identyczne rozplanowanie czasu lekcji w dniu 5 września, a więc w czwartek. Niewykluczone jest przedłużenie zmian zależnych od pogody.
Pracodawcy reagują na upały
Fala upałów nie zwalnia i przynajmniej do końca tygodnia czekają nas wysokie temperatury w całym kraju. Z tego powodu niektórzy pracodawcy skracają czas pracy swoich pracowników i pozwalają na wcześniejszy powrót do domu. To jak najbardziej zgodne z prawem, a nawet zalecane przez specjalistów zajmujących się prawem pracy. Przykładami działań podjętych przez pracodawcę podczas upałów mogą być:
- skrócenie czasu pracy pracowników
- wprowadzenie dodatkowych przerw w czasie pracy
- zapewnienie darmowej wody mineralnej
- zapewnienie klimatyzowanych pomieszczeń
- zapewnienie klimatyzowanych pomieszczeń przeznaczonych do odpoczynku
Firmy, które mogą pozwolić pracownikom na wykonywanie swoich obowiązków zdalnie również i na takie rozwiązania się decydują. Wiele prywatnych korporacji umożliwia pracę hybrydową. Skrócenie czasu pracy czy dodatkowe przerwy nie mogą tym samym wpływać na wynagrodzenie pracownika. Jest to również tylko i wyłącznie dobra wola pracodawcy.