Kanibal z Pomorza Zachodniego trafił za kratki

Sąd Apelacyjny w Szczecinie utrzymał wyrok w sprawie Roberta M. Chodzi o sprawę z 2002 roku. Pod Choszcznem grupa mężczyzn miała zamordować i zjeść część szczątków ofiary.

Tożsamość zamordowanego mężczyzny nie została ustalona, a ciała do dziś nie odnaleziono. Troje uczestników zdarzenia za swoje czyny nie poniesie żadnej kary, bo przestępstwo się przedawniło.

Jedynie Robert M. który wydał polecenie zabicia mężczyzny, usłyszał wczoraj wyrok 25 lat więzienia.

- Wyrok Sądu Apelacyjnego zapadł po upływie 20 lat od zdarzenia, stąd trudność w rozstrzygnięciu tej sprawy. Nie był to jednak proces poszlakowy, ponieważ Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że dowody zgromadzone przed sądem pierwszej instancji jednoznacznie wskazywały na winę głównego oskarżonego - mówi Robert Bury, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Szczecinie.

Wyrok jest prawomocny.