Patryk Cymerman o budowlance. "To pewnego rodzaju blog"
Patryk Cymerman zasłynął z nietypowego contentu na TikToku. Przerabia on polskie hity jak "Pokolenie" na swoje potrzeby. W stereotypowy sposób opowiada o budowlance, złych szefach i pracy fachowców. A skąd pomysł na taki content?
- Po prostu lubię śpiewać i choć nie jestem ani muzykiem, ani piosenkarzem to hołduję maksymie: "Śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej". Pomysł na założenie konta o tematyce budowlanej przyszedł mi do głowy w momencie, w którym odebraliśmy z narzeczoną klucze do naszego nowego, znajdującego się w stanie deweloperskim mieszkania. Mój profil, miał być swojego rodzaju blogiem-pamiętnikiem. Chciałem dokumentować swoje zmagania z wykończeniem mieszkania, gdyż wszystkie prace wykonuję samodzielnie. Na początku chciałem zamieszczać głównie merytoryczne materiały: jakieś porady, instruktaże, zdjęcia i filmiki z poszczególnych etapów remontu itp. Jednak, jestem osobą raczej nie stroniącą od humoru - lubię żartować i szybko znalazło to odzwierciedlenie w zamieszczanych przeze mnie filmach. Koncepcja tego stereotypowego budowlańca, który śpiewem umila sobie pracę, śpiewając narzeka na swojego szefa (nie chce mu dać podwyżki) czy rapując opowiada o tym, jak wykonać ściankę w systemie suchej zabudowy - od początku wydawała mi się bardzo zabawne. Taki żart osadzony w przestrzeni pewnego stereotypu, powiedziałbym taki klasyczny, kabaretowy humor - powiedział dla Eska Szczecin News Patryk.
Jak dodaje, niektórzy mieli zarzuty do jego contentu.
- Czasami zarzucano mi w komentarzach pod moimi parodiami, że kolokwialnie mówiąc "zrzynam content" od innego tiktokowego twórcy, autora m.in. przeróbki piosenki "Pedro". O tym, że jest na TikToku jeszcze ktoś, kto nagrywa takie przeróbki, dowiedziałem się w momencie jak opublikowałem już drugi czy trzeci film. Tak więc w tym miejscu mogę zapewnić, że ten tiktoker nie był dla mnie inspiracją. Ogólnie sądzę, że tematyka budowlana jest zagadnieniem bliskim wielu osobom, zwłaszcza tym, którzy są w trakcie lub dopiero czeka ich budowa czy remont. Bardzo cieszy mnie fakt, iż moje treści mają szanse trafić do tego konkretnego grona widzów, gdyż Ci nierzadko wysyłają mi prywatne wiadomości z prośbą o poradę czy wskazówkę. Choć treści edukacyjne publikuję już rzadziej, to wciąż mam okazję, by podzielić się z innymi swoją wiedzą i doświadczeniem - powiedział dla Eska Szczecin News Patryk.
Patryk Cymerman i jego TikToki to hit sieci
Jak zaznacza, nie jest związany na co dzień z budowlanką. Patryk Cymerman pracuje w branży IT.
- Budownictwo/wykonawstwo budowlane pozostaje w sferze moich zainteresowań, bo lubię majsterkować. Tutaj przypomina mi się pewna anegdota, gdzie pewnego dnia przechodząc ulicą zostałem zaczepiony przez reportera TVP, który przeprowadzał akurat sondę uliczną i pytał: "Co najbardziej uszczęśliwia cię w pracy?". Dlatego długo nie myśląc, mimo iż w tym czasie byłem studentem, odparłem: "Jestem budowlańcem i w pracy najbardziej uszczęśliwia mnie samo tworzenie tj. możliwość podziwiania efektu pracy własnych rąk". Oczywiście ten fragment wieczornego wydania bydgoskich Zbliżeń jest dostępny w archiwalnych nagraniach w Internecie i można go sobie wyszukać. Z perspektywy czasu myślę, że moje słowa są nadal aktualne. Wciąż lubię tworzyć i choć rezultaty tych prac nie są czymś namacalnym, tylko są żartobliwymi parodiami znanych popowych utworów, to nadal bardzo mnie to uszczęśliwia i daje ogromną satysfakcję, a nawet energię do działania - powiedział dla Eska Szczecin News Patryk.
Okazało się, że dzięki jego nagraniom na TikToku, jedna z firm zaproponowała mu swoje budowlane produkty.
- Zdaje sobie sprawę, że moja przeróbka "Kolorowych snów" zespołu Just 5 z pozoru wygląda jak współpraca reklamowa, gdyż w tym tekście pojawia się nazwa firmy, a na nagraniu widoczny jest jej produkt - to nie było to zaplanowane działanie marketingowe. Po prostu w tym czasie faktycznie wykonywałem hydroizolacje w mojej łazience, a że używałem do tego celu produktu marki Atlas, to pozwoliłem sobie wykorzystać to w tekście. Finał tej historii jest taki, że Atlas skontaktował się ze mną i w podziękowaniu za tę w cudzysłowie - reklamę, przesłał mi drobny upominek i kilka produktów na testy, które zamierzam wykorzystać w trakcie remontu - powiedział dla Eska Szczecin News Patryk.
Czy Patryk Cymerman ma swoją ulubioną przeróbkę?
- Największym sentymentem darzę chyba moją pierwszą przeróbkę, tę bazującą na utworze "Pokolenie" z repertuaru zespołu Kombi. Uważam, że głos pana Grzegorza Skawińskiego jest unikatowy, a sam utwór z tekstem autorstwa wybitnego Jacka Cygana bardzo melancholijny, niesie w sobie taką swoistą nostalgię i pewną chęć przeciwstawienia się upływowi czasu. Choć może zabrzmieć to zabawnie to w swoim tekście próbowałem zamknąć tę samą emocję, lecz przy użyciu innych środków stylistycznych, którymi operuje język satyry - powiedział dla Eska Szczecin News Patryk.
Patryk Cymerman i hejt na TikToku
Jak dodaje Patryk, znajomi i rodzina bardzo go wspierają w jego twórczości. Z internautami za ro bywa różnie.
- Chyba każda osoba, która tworzy i publikuje coś w Internecie spotyka się z hejtem. Osobiście nie lubię tego słowa, nie podoba mi się jego wydźwięk, gdyż uważam, że w ten sposób bagatelizuje się problem występowania języka nienawiści w mediach społecznościowych. Myślę, że zupełnie inaczej postrzegalibyśmy to zjawisko, gdybyśmy zamiast słowa "hejt" używali po prostu słowa "nienawiść", adekwatnie do skali problemu. Internet daje ludziom złudne poczucie tego, że to jakaś alternatywna rzeczywistość, w której nie musimy ponosić konsekwencji swoich słów i czynów. Moim zdaniem ten ukuty termin "hejtu" jest tylko oznaką tego, że zwyczajna nienawiść, zwykle podbudowana niskim poczuciem własnej wartości, która kreuje wypaczony obraz rzeczywistości nam spowszedniała i zgadzamy się na to, aby występowała wokół nas. Ja się na nią nie godzę. Oczywiście należy umieć odróżnić mowę nienawiści od negatywnej krytyki. Czasami pewne uwagi, choć niepochlebne mogą np. wyprowadzić nas z jakiegoś błędnego przeświadczenia, a nawet stać motywacją, by robić coś lepiej. Gdy ktoś w komentarzach pisze mi, że np. coś wykonuję źle, powinno być to zrobione tak lub tak, lecz używa do tego wulgarnego języka - to nie obrażam się na to, tylko z pokorą przyjmuje te uwagi - nie myli się tylko ten, co nic nie robi - powiedział dla Eska Szczecin News Patryk.
Choć niektórzy go zaczepiają, nie wchodzi w polemikę.
- Owszem czasami zdarzają się jakieś słowne zaczepki, głównie pod moimi filmami z poradami budowlanymi, gdzie ktoś o zupełnie odmiennym zdaniu próbuje zmusić mnie do dyskusji, lecz ja odrzucam to i nie wchodzę w polemikę z autorami takich komentarzy. Osobiście nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, aby internetowa dyskusja zakończyła się porozumieniem i jedna strona przyznała rację drugiej - zwykle tam gdzie kończy się merytoryczna część słownej potyczki, pojawiają się obelgi i argument ad personam, więc taka wymiana zdań jest bezcelowa - powiedział dla Eska Szczecin News Patryk.