IX Motocyklowy Dzień Dziecka 2025. Moc atrakcji z motocyklami w tle

IX Motocyklowy Dzień Dziecka 2025

Na placu przed Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie zebrali się Motocykliści o Wielkich Sercach, którzy już po raz dziewiąty zorganizowali Motocyklowy Dzień Dziecka. To wydarzenie, podczas którego najmłodsi mogą zobaczyć dwukołowe maszyny, zjeść smakołyki i wziąć udział w wielu atrakcjach. Tych nie zabrakło i tym razem. Na miejscu odbyły się m.in.:

• występ iluzjonisty Mr Redi;
• taniec zumba dla dzieci;
• szkolenie z pierwszej pomocy dla dzieci przygotowane przez Szczeciński WOPR;
• konkurs śpiewania dla dzieci;
• malowanie twarzy;
• konkursy z nagrodami.

Pojawił się także gość specjalny. Na teren wydarzenia motocyklem wjechał Daniel Traut - dwukrotny mistrz Polski i rekordzista Guinessa w strzyżeniu na czas. Ze sceny opowiedział o swoim talencie oraz o tym jak osiągnąć sukces dzięki ciężkiej pracy.

Atrakcje oraz zwiedzanie Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie były za darmo dla dzieci.

Tłumy na IX Motocyklowym Dniu Dziecka

Wydarzenie przyciągnęło wiele rodzin. Na miejscu nie zabrakło także słodkich i słonych przekąsek, takich jak lody, popcorn czy wata cukrowa. Można było obejrzeć motocykle, zrobić sobie z nimi zdjęcie, porozmawiać z motocyklistami, obejrzeć trofea i puchary. W pewnym momencie w niebo zostało wysłanych dziesiątki różowych balonów. Tak o wydarzeniu opowiadał jeden z organizatorów, Sławomir Chałabis:

Jest super, wszystko się udaje i idzie zgodnie z planem. Przygotowaliśmy dla dzieci wiele atrakcji m.in. poczęstunek na dziedzińcu, czyli popcorn, watę cukrową, pączki od naszych sponsorów. Jest malowanie buziek, tatuaże, stanowisko do zabawy piaskiem kinetycznym, można obejrzeć prawdziwy motocykl torowy, wyścigowy. Są też atrakcje na scenie. Cały czas coś się dzieje, bez chwili przerwy. Przygotowaliśmy występy artystyczne, mieliśmy dwa występy iluzjonisty, taniec zumby, było też dużo konkursów dla dzieci - każdy otrzymał nagrodę za odwagę - mówił jeden z organizatorów wydarzenia, Motocyklista o Wielkim Sercu, Sławomir Chałabis.

Skąd wziął się pomysł, by grupa motocyklistów zorganizowała takie wydarzenie?

Wszystkie środowiska motocyklowe w Polsce robią Motozające czy Motomikołaje, a niektóre też Dzień Dziecka. My takie święto chcieliśmy w taki sposób uczcić. Przygotowujemy imprezę dla dzieci od wielu lat, to już dziewiąta edycję, mieliśmy przerwę podczas pandemii, ale staramy się to kontynuować - kontynuował Sławomir Chałabis.

Miejsce jakim jest Muzeum Techniki i Komunikacji w Szczecinie nie było przypadkowe:

Temat jest bardzo zbliżony do motocyklistów, są tu również motocykle do zwiedzania. Technika i komunikacja jest nam bardzo bliska, korzystamy z gościnności Muzeum i już dziewiąty raz u nich na terenie organizujemy. Idea jest taka, że zawsze jeździliśmy do dzieci: do domów dziecka, do świetlic środowiskowych. A w przypadku Dnia Dziecka, już chyba 12 lat temu, postanowiliśmy zrobić coś innego, żeby dzieci przyjechały do nas. Dlatego wymyśliliśmy tego typu imprezę w takim kształcie. Nie wiem czy ktoś w Polsce jeszcze tak robi, ale wydaje mi się, że na taką skalę nie - podsumował Sławomir Chałabis.