Tradycyjne zabawy na Halloween, to nie tylko "cukierek albo psikus"
Przebieranki
Zacznijmy od najbardziej charakterystycznego zwyczaju i poniekąd najmłodszego. Poniekąd, bowiem zwyczaj przebierania się w straszydła wywodzi się od celtyckich druidów, którzy nosili wiele setek lat temu czarne stroje oraz duże rzepy, ponacinane na podobieństwo demonów. W ten sposób miały być odstraszane duchy i inne demony.
Zwyczaj, w czasie którego tak dzieci, jak i dorośli przebierają się za duchy, demony i inne potwory, zapoczątkowano w 1930 roku w Stanach Zjednoczonych, kiedy to popularny stał się również zwyczaj "Cukierek albo psikus".
Cukierek albo psikus
No bo skoro już wielokrotnie o nim wspomniano, to trzeba jeszcze raz z dokładnym wyjaśnieniem, skąd się to wzięło. To ten zwyczaj, który dokładnie, jeden do jednego, wywodzi się właśnie z USA. I został zapoczątkowany dokładnie w tym samym czasie, kiedy rozpoczęły się przebieranki w duchy i inne straszne postacie, czyli w 1930 roku.
Istotą zabawy jest chodzenie w przebraniu od drzwi do drzwi z koszyczkami i pukanie. Kiedy ktoś otwiera, dziecko mówi Cukierek albo psikus". Początkowo dzieci prosiły o pieniądze albo łakocie, ale dzisiaj głównie wręczane są słodycze. Jeśli właściciel domu nie da żadnego cukierka, wtedy dziecko może zrobić na właścicielach domu lub ich własności, jeśli właściciel nie da "zapłaty".
Ważne aby odwiedzany dom był udekorowany halloweenowymi ozdobami. Jeśli tak nie jest, dzieci powinny go omijać.
Scary farm
To tradycja, która do Polski wchodzi, ale bardzo powolutku i to w zależności od interpretacji. W tym przypadku chodzi o tworzenie strasznych farm, czyli adaptowania dużych przestrzeni i tworzenia na nich specjalnych, przerażających scenerii, które mogą nawiązywać np. do horrorów, takich jak Dracula, Frankenstein czy Mumia. W pewnym sensie robią to duże wesołe miasteczka, które w okresie około halloweenowym, stroją przestrzeń straszliwymi dyniami, pajęczynami, tworzą dodatkowe domy strachów a między atrakcjami przewijają się poprzebierani w potwory animatorzy.
Skakanie przez świece
Świece to atrybut praktycznie każdego wydarzenia związanego z magią, guślarstwem i takim świętem, jak Halloween. W tym przypadku chodzi o prostą zabawę. Na ziemi rozstawia się w kręgu świece i zapala, a uczestnicy zabawy skaczą nad nimi. Jeżeli świeczki nie zgasną, to oznaczają one szczęśliwe miesiące w nadchodzącym roku. Słowem - to forma zabawy, która niejako wiąże się z wróżbiarstwem. A jeśli o wróżbiarstwie mowa...
Wróżenie
Choć w Polsce w noc Andrzejkową wykonuje się różne formy wróżbiarstwa, to de facto są one też głęboko zakorzenione w tradycji Halloween. W ten dzień również istnieją różne formy wróżbiarstwa, jak wróżenie ze spodów, obierek z jabłek, fusów czy nawet z lania wosku przez klucz.
Apple Bobbing
To też pewna forma wróżenia, ale tu wiele zależy od osoby biorącej udział w tej tradycyjnej, halloweenowej zabawie. A chodzi o to, aby bez użycia rąk ugryźć jedno z jabłek pływających w miednicy z wodą. W jednym z wariantów zabawy jabłka są podpisywane i te, które zostanie wyciągnięte, zdradzić ma imię przyszłego małżonka. W innej wersji wyciągnięcie jabłka oznacza szczęście na kolejny rok.
Inną popularną zabawą jest zjadanie bez pomocy rąk wiszących na nitkach ciastek i owoców.
Wrzucanie orzechów do ogniska
Kolejna gra-wróżba to wrzucanie orzecha do ogniska. Jeżeli orzech pęknie z trzaskiem, oznacza to odwzajemnioną miłość.