Przesłuchałam wszystkie piosenki na Eurowizję 2023. Opinia o każdym utworze
Eurowizja 2023 - Paula
Przesłuchałam wszystkie, 37 utworów i oceniłam je w skali 1-10. Co sądzę o faworytach konkursu? Która piosenka jest najlepsza?
Chorwacja, Let 3 - „Mama šč!”
Mam ogromny problem z tym utworem. Muzycznie jest to typowa piosenka "żart", która ma bardziej rozbawić niż wprawić nas w podziw. Zamysł rozumiem (Putin jako Hitler), jednak uważam, że na Eurowizji nie ma miejsca na aż takie manifestacje polityczne.
Moja ocena - 3/10
Irlandia, Wild Youth - „We Are One”
Irlandia w swoich radiostacjach często puszcza gatunek indie rock, który ma klimat iście festiwalowy. Taki właśnie jest tegoroczny utwór. Nie każdemu przypasuje, ale to piosenka idealna na festiwal muzyczny, gdzie obok nich wystąpi np. Imagine Dragons. Muzycznie prosta piosenka, tekstowo też
Moja ocena - 8/10
Łotwa, Sudden Lights - „Aijā”
Piosenka muzycznie bardzo dobra i jakościowa. Ma mocne punkty, głównie w refrenie, w których trochę czuć klimat delikatnych rockowych utworów z ubiegłego roku. Po występie w preselekcjach można stwierdzić, że wokalista jest bardzo charyzmatyczny. Taką Łotwę da się lubić.
Moja ocena - 8/10
Malta, The Busker „Dance (Our Own Party)”
Teoretycznie przyzwoita piosenka, plus za instrumenty w podkładzie. Natomiast całość nie porywa. O taki miły, muzyczny przerywnik. Wokalnie poprawnie, ale oczekiwałam czegoś więcej.
Moja ocena - 4/10
Norwegia, Alessandra „Queen of Kings”
Mam problem z tym utworem. Zwrotki uwielbiam, są delikatne i jakościowe. Ale potem refren, który dla mnie jest prostą i tandetną łupanką… Nie pasuje też mi właśnie w refrenach głos wokalistki… Piosenka będzie wysoko głównie przez TikToka, gdzie ona wytrendowała.
Moja ocena – 3/10
Portugalia, Mimicat – Ai Coração
Na pewno był jeden lepszy wybór w portugalskich preselekcjach – Claudia. Mimicat ma bardzo artystyczną piosenkę, dla mnie bardziej to styl Francji niż Portugalii. Muzycznie nie jest zła, ale chyba oczekiwałam więcej. Nie zaskakuje, po prostu jest.
Moja ocena - 5/10
Serbia, Luke Black „Samo mi se spava”
Piosenka na pewno wyróżniająca się, jakościowa, wokalnie stabilna. Występ na preselekcjach zrobił szał, bardzo mocny i zapamiętywalny. Jak cała piosenka. Mocny punkt w tegorocznym konkursie.
Moja ocena - 8/10
Azerbejdżan, TuralTuranX „Tell Me More”
Azerbejdżan w tym roku postawił na lokalnych producentów i niestety, trochę to zawiodło. Nie ma tej solidności, która oferowano od lat. Mamy za to nudny utwór z braćmi w tle. Idealne ostatnie miejsce w półfinale.
Moja ocena – 1/10
Czechy, Vesna „My Sister’s Crown”
Uwielbiam takie utwory, w których miesza się etnikę z popem. Takie są właśnie tegoroczne Czechy. Piosenka bardzo artystyczna, mieszanka trzech języków słowiańskich i angielskiego naprawdę robi robotę. Mam ciarki za każdym razem, jak słyszę refren.
Moja ocena - 10/10
Finlandia, Käärijä „Cha Cha Cha”
Do samej piosenki przekonuje się z czasem. Mamy tu połączenie trochę hard rocku, popu i elektroniki. Połączenie trzech światów i charyzmatyczny wokalista dają niesamowity efekt. Ten występ na pewno zostanie zapamiętany przez widzów. Czuć mimo wszystko artyzm i pomysł. Druga część utworu zaskakuje.
Moja ocena - 7/10
Holandia, Mia Nicolai i Dion Cooper „Burning Daylight”
Kompozycyjnie jeden z najlepszych utworów w tegorocznej stawce. Piękny wstęp, rozwinięcie oraz mocne zakończenie. Jakością aż kipi. Do tego dwa wokale, pomiędzy którymi czuć chemię. Jeżeli dostaniemy występ na miarę 2014 roku, uważam, że może być bardzo wysoko.
Moja ocena - 10/10
Izrael, Noa Kirel „Unicorn”
A gdyby tak wrzucić wszystkie trendy do jednego kotła i stworzyć piosenkę? W ten sposób powstał izraelski hit. Jest tam wszystko i nic. Refren najbardziej zapamiętywalny, do tego jedna fraza. Ogólnie utworu nie zapamiętałam po pierwszym przesłuchaniu.
Moja ocena – 4/10
Mołdawia, Pasha Parfeny „Soarele și luna”
Nie spodziewałam się, że Mołdawia w tym roku mnie tak zaskoczy. Oczywiście, muzycznie to nie jest żadne odkrycie, natomiast słucha się tego bardzo dobrze. Refren jest bardzo charakterystyczny i sprawia, że od razu się bujam.
Moja ocena – 7/10
Szwajcaria, Remo Forrer „Watergun”
“Mamo, chcę Dotana w domu”. “Ale mamy Dotana”. I wyskakuje ten utwór. Brzmi on jak właśnie hity od Dotana, które są regularnie grane w polskich radiostacjach. Piosenkę współtworzył Polak, Tribbs. Słychać! Muzycznie jest bardzo ładnie skomponowana. Mamy wstęp, rozwinięcie i zakończenie. Moment z chórkami? Ja mam ciarki!
Moja ocena – 8/10
Szwecja, Loreen „Tattoo”
Mam mieszane uczucia związane z tym kawałkiem. Loreen wydaje bardzo jakościowe utwory, nowoczesne. Niestety, Tattoo jest jak piosenka dostosowana specjalnie pod eurowizyjnych widzów i brzmi dla mnie jak odświeżona Euphoria. Zero nowoczesności, wokalnie stabilnie. Występ podobny do Melodifestivalen
Moja ocena - 3/10
Armenia, Brunette „Future Lover”
Oczekiwałam czegoś innego, ale ta piosenka mnie tak pozytywnie zaskoczyła. Jest bardzo jakościowa muzycznie, chociaż mam delikatnie mieszane uczucia z rapem. Całościowo piosenka wywołała na mnie efekt “wow”. Jeżeli dobrze ograją na scenie, może powalczyć o wygraną.
Moja ocena - 9/10
Belgia, Gustaph „Because of You”
Nie przekonuje mnie ta piosenka, ponieważ były o wiele lepsze w preselekcjach. Dostaliśmy prosty dance z dobrym wokalem. Nie zachwyca, ale i nie męczy.
Moja ocena – 4/10
Cypr, Andrew Lambrou „Break a Broken Heart”
Oczywiście, że to brzmi jak „gdzieś to już słyszałam”. Lubię takie mocne, męskie utwory, które fajnie się komponują np. w radiu. Refren zdecydowanie to najmocniejszy moment tej piosenki. Ogólnie całość brzmi jak idealnie dopasowana pod Eurowizję. Jednak czy to faktycznie takie dobre?
Moja ocena - 7/10
Dania, Reiley „Breaking My Heart”
Piosenka pt. “Nałóżmy wszystkie filtry muzyczne, żeby nie było słychać, jak on śpiewa”. Live w preselekcjach to niestety pokazał. Muzycznie piosenka jest fajna do radia, ale kompletnie nie daje nic więcej. Nie sprawia, że chcę ją zapętlać. Męczy mnie zbyt duża mnogość nakładek i prostota podkładu.
Moja ocena – 2/10
Estonia, Alika „Bridges”
W estońskich preselekcjach były o wiele lepsze utwory. To jest bardzo bezpieczny wybór z Estonii, nawet trochę nudny. Ballada może być ładna, ale nie aż tak płaska… Nawet końcówka wokalnie nie sprawia, że chcę tego dalej słuchać.
Moja ocena – 3/10
Grecja, Viktor Vernikos „What They Say”
Podoba mi się tegoroczna grecka propozycja. Dobra radiówka, z przyjemnym, męskim głosem. Nie jest to wybitne, ale słucha się bardzo dobrze i pamięta. Końcówka idealna na Eurowizję. Potrzeba tu dobrego występu!
Moja ocena - 7/10
Islandia, Diljá „Power”
Ta piosenka przypomina mi trochę starą Eurowizję. Wokalnie jest ok, ale muzycznie mnie niestety nie porywa. Zapętlanie słowa power bardziej irytuje, niż zachwyca. Taka o, piosenka, która jest w stawce, ale nie na TOP 10.
Moja ocena – 4/10
Rumunia, Theodor Andrei „D.G.T. (Off and On)”
Piosenka z grupy “Dlaczego ona tu jest”. Nie rozumiem zamysłu utworu, męczę się podczas próby przesłuchania całości. Udało mi się to raz! Mamy wszystkoiI nic. Patrząc na rumuński przemysł muzyczny, można było coś stworzyć wewnętrznie na pewno dobrego. Na razie jestem na nie, ale może uratują to występem?
Moja ocena - 1/10
Albania, Albina i Familja Kelmendi „Duje”
Na początku bardzo lubiłam, ale później zobaczyłam, że są lepsze piosenki w stawce. Dostaliśmy bardzo albańską piosenkę, z dobrym wokalem, w języku ojczystym oraz ze śpiewającą rodziną. Refren zdecydowanie brzmi najlepiej. Jedna z najbardziej etnicznych piosenek w stawce, zaraz obok Czech.
Moja ocena - 6/10
Australia, Voyager „Promise”
Ta piosenka po prostu jest. Brzmi Australią i ich radiem. Muzycznie nic wybitnego, nic charakterystycznego. Oczekiwałam naprawdę o wiele więcej, patrząc na to, jaki to duży rynek muzyczny…
Moja ocena – 4/10
Austria, Teya i Salina „Who the Hell is Edgar?”
Jeden z moich faworytów. Dobrze napisana piosenka, podejście humorystyczne też na plus. Refren szybko zostaje w głowie, a finał piosenki rozłożył mnie na łopatki. Mam nadzieję, że wokalnie dadzą radę, bo to jednak bardzo wymagająca piosenka.
Moja ocena - 10/10
Gruzja, Iru – "Echo"
Gruzja robi genialne piosenki na Juniorze i „Echo” właśnie tak trochę brzmi. Muzycznie bardzo kreatywna, mało przewidywalna. Refren bardzo mocny, zwrotki są chwilą oddechu. Jestem bardzo ciekawa występu podczas półfinału oraz wokalu, bo to wymagający utwór.
Moja ocena - 9/10
Litwa, Monika Linkytė „Stay”
Ta piosenka jest niestety trochę nijaka. Ładna, mocny wokal, ale całościowo nie kupuje. Trochę męczy, trochę nudzi. Mocnym fragmentem jest tutaj głównie fragment z chórem.
Moja ocena - 3/10
Polska, Blanka „Solo”
Piosenka bardziej do radia niż na Eurowizję. Prosta kompozycyjnie, brzmi trochę jak rumuński pop sprzed kilku lat. Refren na pewno jest zapamiętywalny, ale nie wiem, czy nie bardziej irytujący niż dobry. Nie pasuje mi niestety od nas ta propozycja. A wokalnie też jest średnio…
Moja ocena - 3/10
San Marino, Piqued Jacks „Like an Animal”
Sama piosenka raczej nie wejdzie do półfinału. Wokalnie niestety słabo, choć wokalista bardzo charyzmatyczny. Muzycznie nie jest wybitnie, ale plusem okazuje się… muzyka na żywo, czyli instrumenty.
Moja ocena - 3/10
Słowenia, Joker Out „Carpe Diem”
O, jakie to jakościowo dobre. Ogromny plus za słoweński. Charyzmatyczny wokalista. Refren w całym utworze jest świetny. Brzmi trochę radiem z przełomu lat 90./00. Myślę, że obecnie też mogłoby być grane.
Moja ocena - 8/10
Francja, La Zarra „Évidemment”
Dobre połączenie klasyki z popem, ale mam wrażenie, że ta piosenka zyskuje głównie dlatego, że jest po francusku. A jednak oczekuje się czegoś więcej po Francji. Całościowo mam mieszane uczucia, nie do końca mnie przekonuje. Może po finale będzie inaczej.
Moja ocena - 5/10
Hiszpania, Blanca Paloma „Eaea”
Ta piosenka mnie nie zachwyca. Wydaje się jakościowa, wokalnie jest dobra, ale całościowo bardzo nudna. W tym klimacie są o wiele lepsze utwory w stawce…
Moja ocena – 2/10
Niemcy, Lord of the Lost „Blood and Glitter”
Stary, mocny niemiecki rock? Potrzebowałam takiej piosenki na Eurowizji. Nie jest ona za wybitna, ale na pewno jest jakaś. Taka idealna na środek/20. Miejsce w stawce. Natomiast to będzie miły przerywnik pomiędzy tanecznymi utworami i balladami.
Moja ocena - 5/10
Ukraina, Tvorchi „Heart of Steel”
Preselekcje w bunkrach? Dlaczego nie! Jednocześnie Ukraina wybrała bardzo jakościowy, popowy kawałek. Wszystko ma tutaj ręce i nogi, tworzy nowoczesną całość. Wokalnie też przyzwoicie.
Moja ocena - 7/10
Włochy, Marco Mengoni „Due vite”
Mój drugi, prywatny faworyt do wygranej. Kocham mocne, męskie głosy. A w balladzie? Już w ogóle kocham! Marco już wcześniej brał udział w konkursie. W tym roku mamy typową dla niego balladę, która ze słowa na słowo rozkłada na łopatki. Głosowo także jakościowo. Utwór zostanie skrócony
Moja ocena - 10/10
Wielka Brytania, Mae Muller „I Wrote a Song”
Dostaliśmy typowy brytyjski produkt z BBC One. Prosta radiówka, dobrze napisana, stworzona. Nadaje się idealnie do podróży autem. Ale czy do czegoś więcej? Oczekiwałam lepszego utworu od Wielkiej Brytanii, patrząc na 2022.
Moja ocena - 6/10